Świat

Gorąca miłość księdza i zakonnicy sprawiła, że zrzucili habity!

2024-03-15 12:54

Czasami nawet ślubowanie czystości przed Bogiem nie może wygrać z namiętnym uczuciem... Przekonali się o tym Massiel Pereyra i Tomas Cam, para Peruwiańczyków, która zrezygnowała z życia w celibacie, aby być ze sobą w związku. Byli już zakonnica oraz ksiądz nie żałują swojej decyzji!

Dla siebie porzucili życie w czystości

Wszystko zaczęło się w ubiegłym roku, na studiach teologicznych w Limie. Massiel Pereyra żyła w zakonie, z kolei Tomas Cam uczył się w seminarium dla księży. Ich miłość nie pojawiła się jednak od razu. Para dostrzegła się dopiero po kilku latach spędzonych na uniwersytecie:

-  Pamiętam, że rozmawiałem z nią nie więcej niż, nie wiem, trzy razy przez te wszystkie lata. Byłem naprawdę bardzo skupiony na swoim powołaniu - mówi w jednym z filmików na TikToku Tom

Kiedy jednak para w końcu ze sobą porozmawiała, uczucie pojawiło się natychmiast:

Wszystko zaczęło się na serio, kiedy porozmawialiśmy. Nie wiem, czy widzieliście kiedyś te filmy, w których jedna osoba mówi, a druga osoba tylko słucha i patrzy? Tak się stało. Lubię to. A ja po prostu chciałem dalej jego słuchać - dodaje Massiel 

Budząca się miłość pomiędzy parą sprawiła, że kochankowie porzucili życie w klasztorze i seminarium. Skontaktowali się ze sobą ponownie już będąc w stanie świeckim i zaczęli nowe życie jako para. 

Czy para Bożych kochanków jest dalej razem?

Jak się okazuje, związek pomiędzy Tomem a Massiel przetrwał próbę czasu. Para mieszka razem w Limie i świętowała ostatnio pierwszą rocznicę związku:

Rok, którym malował się wszystkimi kolorami, spędziłam z właścicielem moich uśmiechów. To zaszczyt iść przez życie ramię w ramię. I przywilej kochania go i bycia przez niego kochanym. Jesteś najlepszym partnerem! - napisała na Instagramie Massiel

Użytkownicy TikToka są zachwyceni związkiem Peruwiańczyków:

Takie historie sprawiają, że myślę, że to Bóg jest tym, który stawia odpowiednich ludzi w naszym życiu, aby kroczyć wspólną ścieżką - czytamy w jednym z komentarzy 

A co wy myślicie o decyzji peruwiańskich kochanków?