Kontrowersyjny występ we francuskim kościele
Do występu grupy operowej Passions Croisées w kościele protestanckim Saint-Guillaume w Strasburgu doszło 29 i 30 marca. Podczas występu połączone zostały wykonania operowe oraz taneczne, a wśród nich znalazła się choreografia przygotowana na rurze. Tzw. "pole dance" nie miał tutaj wymiaru erotycznego, był raczej pokazem atletyzmu tancerza. Nie wszyscy jednak byli tak otwarci na performance grupy. Daniel Boessenbacher, ksiądz, który wynajął kościół na występ, otrzymał anonimowe pogróżki!:
- Jego głowa powinna być ścięta za wpuszczenie do naszego kościoła tańczącej żmiji - czytamy w jednym z nich
Ksiądz cytowany przez brytyjski Guardian nie ma wątpliwości, że przyczyną hejtu jest występ grupy Passions Croisées.
Lokalne gazety doceniają kunszt grupy
Mimo nienawistnych listów, ogólna recepcja występu przez lokalne media była przychylna. Gazeta Dernières Nouvelles d’Alsace napisała, że taniec był pełen kunsztu:
- Francuski mistrz pole dance Vincent Grobelny zaprezentował taniec pełen techniki, atletyzmu, gracji oraz co mogą powiedzieć niektórzy, seksapilu - czytamy w gazecie
Na razie francuskie władze kościelne nie wyciągnęły żadnych konsekwencji wobec księdza ani grupy.
Polecany artykuł: