Tragiczna powódź w Dubaju spowodowana przez... władze?
Megapowódź rozpoczęła się już 16 kwietnia 2024. Jak przekazują internauci mieszkający na stałe w Dubaju, nagle zrobiło się ciemno. W kilka minut pojawiły się ogromne błyskawice i oberwanie chmury. Wielu turystów nie spodziewało się takiej sytuacji.
Po sieci krążą nagrania, jak są zalane ulice (możecie to też zobaczyć w galerii zdjęć). Na Make Life Harder pojawiło się nagranie, gdzie ludzie przewozili innych przez "małe jeziorka" zakupowymi koszykami. Wiele firm wydało nakaz pracy zdalnej. Jak dodało też CNN, woda w niektórych miejscach stoi przez zapchane studzienki, ale i "pracę pustyni". Nie jest ona w stanie wchłonąć na raz takiej ilości wody.
Na instagramie @goralkanawalizkach można zobaczyć, jak wygląda obecnie sytuacja w Dubaju. Karolina pokazała, jak woda wdarła się do jej domu i tam po prostu "stała".
Wiele osób zakłada, że początkowo to mogła być wina Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Kraj potrafi "zasiewać chmury" powodujące deszcz i mogło to się wyrwać spod kontroli. Jednak urzędnicy z ZEA temu zaprzeczają i wyraźnie zaznaczają, że ulewa nie została sztucznie wywołana, tylko naturalnie.
Sytuacja poprawia się na megalotnisku w Dubaju. Nie ma już praktycznie odwołanych lotów, jedynie następstwa poprzednich dni - wiele opóźnionych przylotów, ale i właśnie odlotów, szczególnie na tzw. dłuższych trasach. Władze lotniska proszą pasażerów o wcześniejsze przybywanie na miejsce - stan pracy lotniska w Dubaju można sprawdzić na ich stronie.
Social media obiegło również wstrząsające zdjęcie. Jeden z kotków kurczowo trzymał się auta, aby nie zostać porwanym przez nurt wody. Uratowały go lokalne służby.
Gigaulewa nad Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Cierpi też Oman
Mało kto w tym wszystkim wspomina o Omanie, a tam sytuacja jest tragiczna. Zamknięto szkoły w kilku prowincjach i ograniczono pracę wielu placówek. Na obszarach dotkniętych powodzią trwa jeszcze akcja ratunkowa. Wiadomo o około 20 ofiarach śmiertelnych, w tym 12 dzieci.
Sytuacja w najbliższych dniach się nie poprawi - prognozy przewidują dalsze opady deszczu.
Mieszkańcy Bahrajnu również mieli ostatnie dni bardzo ciężkie. Ich kraj także nawiedził silny wiatr z deszczem, ale tam nie ma informacji o ofiarach.