Do wakacji pozostało 126 dni, ale pierwsze plany wakacyjne warto zacząć snuć już teraz. Nikt nie mówi o rezerwacji konkretnych miejscy czy wyborze dokładnego kierunku i destynacji naszych podróży. Nie ulega jednak wątpliwości, że niemal nieograniczone możliwości w branży turystycznej nie ułatwiają wyboru. Zapytaliśmy ekspertkę - Katarzynę Malinowską ze szczecińskiej firmy IdoBooking, tworzącej platformy rezerwacji miejsc noclegowych, jakie panują ogólne trendy wakacyjne wśród Polaków.
- Myślę, że rok 2024 bardzo mocno będzie stawiał na doznania i doświadczenia. Turyści, czy to w Polsce czy za granicą, będą ukierunkowani na wyjazdy, które mogą im coś dać. Turysta dziś nie chce już pojechać tylko na dwa tygodnie leżeć na plaży, opalać się i nic konkretnego nie robić, tylko faktycznie chce zwiedzać miejsca, których nigdy wcześniej nie miał okazji zobaczyć. Ponadto turyści skracają swoje urlopy. Zamiast dwutygodniowych wyjazdów, wolą krótsze, ale intensywniejsze - mówi Malinowska.
Obecnie turyści preferują także wyjazdy, podczas których mogą zadbać o swoje zdrowie i regenerację.
- Wychodzimy z założenia, że wyjedziemy, np. do Zakopanego i tam sobie skorzystam z jakichś solanek, więc mam już zaliczoną swego rodzaju fizjoterapię. Jest zima - jadę do hotelu i skorzystam z zabiegów wellness & spa. To dbanie o szeroko pojęte zdrowie jest teraz mocno wybijającym się trendem urlopowym - dodaje Malinowska.
Jak podkreślają eksperci w tym roku obłożenie miejsc noclegowych w okresie wakacyjnym będzie wyższe niż w ostatnich latach. Pozostaje więc pytanie, kiedy należy rezerwować noclegi. Najlepszym czasem będzie kilkutygodniowe wyprzedzenie.
W najbliższym czasie możecie spodziewać się kolejnych porad, wskazówek oraz prognoz dotyczących zbliżającego się sezonu wakacyjnego.