Groźny incydent w żłobku
Do groźnego incydentu doszło w piątek (6 marca), o czym poinformował portal tvn24.pl. Dzieci same opuściły teren żłobka "Nasza Bajka" w podszczecińskim Bezrzeczu. Grupę maluchów zauważyło dwóch kierowców, którzy zareagowali natychmiastowo. Oboje odprowadzili dzieci do placówki i nikomu nic się nie stało, choć wystarczyła chwila nieuwagi, a mogłoby dojść do potężnej tragedii.
- Opiekunki przebywały z dziećmi na placu zabaw. Były to dwie grupy żłobkowe, opiekunki były cztery. W tym samym czasie na miejscu pracował konserwator, który wynosił matę. Nie zauważył, że nie przekręcił zamka w furtce - powiedziała w rozmowie z TVN24 dyrektorka żłobka Małgorzata Błaszkiewicz.
Dyrektorka przyznała, że wie, co zawiodło i dlaczego dzieci opuściły żłobek. Kobieta powiedziała, że wyciągnięto w tej sprawie konsekwencje, a w najbliższych dniach przeprowadzony zostanie audyt w placówce.