To był wyjątkowo trudny weekend na zachodniopomorskich drogach. Od środy policjanci obserwowali wzmożony ruch. Wielokilometrowe korki w środę i czwartek ciągnęły się w kierunkach nadmorskich. W niedzielę, kiedy większość wracała, również trzeba było się liczyć z nawet kilkugodzinnym postojem.
Niestety, po tzw. narodowej kwarantannie i zmęczeniu siedzeniem w domach, nie brakowało także brawury na ulicach Szczecina i regionu. Od środy zachodniopomorska policja odnotowała aż 15 poważnych wypadków. W ich wyniku zginęły w sumie dwie osoby, a 15 zostało rannych.
- Odnotowaliśmy także 276 kolizji drogowych, zatrzymaliśmy stu nietrzeźwych kierujących oraz 22 kierowców po zażyciu środków odurzających działających podobnie do alkoholu - mówi Radiu Eska Szczecin Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Polecany artykuł:
Do najtragiczniejszego wypadku doszło w samym Szczecinie. - Na rondzie Olszewskiego kierujący samochodem osobowym stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup trakcji tramwajowej. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosła 40-letnia pasażerka samochodu. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratury - wyjaśnia policjantka.
Policja cały czas apeluje o zachowanie rozwagi na drogach. Tym bardziej, że wielkimi krokami zbliżają się wakacje.