SCENA OTWARTA. Finał konkursu „My Dance” i spektakl „Humani corporis fabrica”

i

Autor: Przemysław Sroka / Centrum Sztuki Mościce

Kultura

Do Szczecina wraca klasyczna opera o nieprzemijającej wartości

2024-10-03 11:54

Mowa o melodramacie przedstawiającym psychologiczny portret kobiety, czyli Madame Butterfly. Spektakl pojawi się w najbliższy weekend w Operze na Zamku w Szczecinie. ​

Na scenę Opery na Zamku powraca klasyka - przedstawienie Giacoma Pucciniego Madame Butterfly w reżyserii Pii Partum, pod batutą Vladimira Kiradjieva. Jest to część triady najpopularniejszych oper świata - wraz z Carmen i Traviatą. Spektakl opowiada dramatyczną historię związku japońskiej gejszy i porucznika amerykańskiej marynarki. Autorzy archetypu tej historii nawiązali do kilku źródeł literackich: francuskiej powieści Pierre’a Lotiego Madame Chrysanthème, opowiadania Johna Luthera Longa Madame Butterfly i bazującego na nim dramatu Davida Belasco pod tym samym tytułem.

Sztuka jest niezmiernie trudna muzycznie, wymagająca od śpiewaczki nie tylko umiejętności oddania dramatycznego wymiaru postaci, ale również znakomitej techniki i kondycji wokalnej. Jest obecna na scenie przez całe przedstawienie, a śpiewa niemal przez 90 minut. Pia Partum skupiła się na budowaniu postaci, a drugorzędne stały się dla niej japońskie realia i czas akcji. Bohaterowie są po prostu współczesnymi mieszkańcami wielkiego miasta, ulegającymi jego rytmowi, żyjącymi w nieustannym pędzie. Według osobistej refleksji reżyserki - "Słowo butterfly interpretuję jako ćmę. Główna bohaterka jest ćmą - osobą, która ma w sobie zakodowany pęd ku samozagładzie. Jej wybory życiowe prowadzą do samounicestwienia."

Opera Madame Butterfly zostanie wystawiona w sobotę (5.10) o godzinie 19:00 i w niedziele (6.10) o godzinie 18:00.

ZNACHOR: Leszek Lichota i Anna Szymańczyk o nowej adaptacji polskiego klasyka