Policzanki zajmują 2. miejsce w grupie. Ewentualne zwycięstwo za 3 punkty pozwoli im na dogonienie tureckiego Eczacibasi, które obecnie jest liderem. Poprzednie spotkanie na europejskiej arenie, z Maritsą Plovdiv Chemiczki wygrały 3:0. Tym razem przeciwnik może sprawić więcej problemów:
- Nie można się nigdy nastawiać, że jakiekolwiek spotkanie będzie łatwe. Cały czas trzeba być skoncentrowanym, pamiętajmy, że to jest sport. Trzeba grać na swoim najwyższym poziomie. Tak obiektywnie patrząc, zespół z Rumunii wydaję się lepszy, niż ten, z którym graliśmy ostatnio. - mówi Marek Mierzwiński, trener Chemika Police.
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.00.