Fundusz Kompensacyjny uiści odszkodowanie tylko za wstrząs i porażenie nerwu twarzowego - donosi „Rzeczpospolita”. Dziennikarze gazety zapytali ekspertów o opinie w sprawie świadczeń kompensacyjnych dla poszkodowanych w wyniku niepożądanych odczynów poszczepiennych. Prawnicy oceniają ten pomysł pozytywnie, ale zwracają też uwagę na elementy, które powinny być dopracowane.
Co to jest Fundusz Kompensacyjny?
Świadczeniem kompensacyjnym mają być objęte działania niepożądane, które wystąpiły w wyniku szczepień przeciw COVID-19. Świadczenie ma mieć charakter zryczałtowanej kwoty przyznawanej przez Rzecznika Praw Pacjenta. Jej wysokość będzie uzależniona przede wszystkim od długości okresu hospitalizacji. Dolny limit świadczenia kompensacyjnego wyniesie 10 tys. zł (od 14 do 30 dni hospitalizacji), a górny - 100 tys. zł (powyżej 120 dni hospitalizacji).
Prawnicy cytowani przez „Rzeczpospolitą” podkreślają, że projekt ogranicza świadczenia do przypadków działań niepożądanych wymienionych w odpowiedniku ulotki dla pacjenta, która kierowana jest do lekarzy. To oznacza, że świadczenia będą wypłacone m.in. za ostre obwodowe porażenie nerwu twarzowego, czy wstrząs anafilaktyczny. Eksperci zwracają uwagę, że nie uwzględniono zgonu, który może wystąpić np. w następstwie wstrząsu anafilaktycznego. Brak też informacji o ewentualnym odszkodowaniu dla rodziny zmarłego.