Amerykańska TikTokerka odwiedziła Amalfi
Wyjazd do Europy to prawdziwa egzotyka dla przeciętnego Amerykanina. Inne obyczaje, język i kultura sprawiają, że obywatele Stanów Zjednoczonych często czują się zagubieni podczas odwiedzin na "starym kontynencie". Przekonała się o tym TikTokerka Lexi Jordan, która na wakacje wybrała się włoskiego Amalfi. Amerykankę zaszokował brak... samochodów!
- Kiedy ktoś pokazuje ci Amalfi, zwraca uwagę jedynie na piękne wybrzeże i urocze domki. Nikt nie powie ci, jak trudno jest się tutaj dostać! Na początku musisz przylecieć do Neapolu, następnie wsiąść w pociąg do Sorrento, a na samym końcu przypłynąć łódką do Amalfi - żali się Lexi na swoim TikToku
Problemy Amerykanki nie skończyły się jednak na dotarciu do Amalfi. Kobieta była zaskoczona wąskimi uliczkami i tym, że wszędzie musi poruszać się na piechotę
- Panuje tutaj 40-stopniowy upał, a ja muszę iść pod górkę do swojego apartamentu z całym bagażem! Tutaj nie nie ma samochodów! - dodaje Amerykanka
Lexi na samym końcu wspomniała, że w Amalfi jest rzeczywiście pięknie, ale to miejsce w ogóle nie nadaje się do przyjęcia turystów!
Internauci nie zostawili na kobiecie suchej nitki
Przeżycia Lexi nie spotkały się jednak ze zrozumieniem internautów. Komentarze na TikToku jasno dają do zrozumienia, co ludzie myślą na temat "problemów" Amerykanki
- Oj biedna, musiała chodzić - pisze Emma
- Czy ludzie nie robią researchu przed urlopem? - dodaje kolejny użytkownik
- Będę się za ciebie modlił - podsumowuje ironicznie Mark
A co wy myślicie o włoskich wakacjach TikTokerki?