Kamery w szczecińskim liceum. Mają "pilnować" zdrowia uczniów
II Liceum Ogólnokształcące to jedna z najlepszych szkół w Szczecinie. Zawsze było o nim głośno przez osiągnięcia uczniów, a w tym przypadku prawda jest inna. Całą sprawę nagłośnił Dawid Hamera, Doradca ds. młodzieży przy Prezydencie Szczecina. W tej szkole uczy się jego siostra.
- Dowiedziałem się, że w liceum, które skończyłem, na zamówienie Rady Rodziców zamontowano w toaletach kamery. Tłumaczono się tym, że one nie są skierowane na kabiny, ale widać, że mają takie pole widzenia - komentuje Dawid.
Jak dodaje, szkoła od lat miała problem z uczniami palącymi w środku.
- Co więcej, teraz prowadzone są dzienniki, gdzie uczniowie się wpisują, kiedy idą do toalety. To jest niedorzeczne - mówi Dawid Hamer.
Według uczniów, jednym z argumentów miała być również dewastacja mienia w łazienkach.
Ze szkołą próbowały skontaktować się lokalne media. Niestety, dyrektor jest niedostępny, a Rada Rodziców chętnie porozmawia tylko przy właśnie dyrektorze.
Afera w II LO w Szczecinie. Sprawę komentuje Prawo Marcina
Dawid Hamera postanowił poprosić Prawo Marcina o pomoc. Jak się okazuje, do prawnika zajmującego się prawami ucznia zgłosiło się mnóstwo dzieci. TikToker nagrał o tym TikToka z komentarzem.
- Monitoringu nie może być w m.in w pomieszczeniach sanitarno-higienicznych, a tym jest toaleta. Od tego zakazu są wyjątki, ale nie w tym przypadku - komentuje Prawo Marcina.
Jak dodaje, są sytuacje, kiedy można to zrobić, ale nie ma go w II Liceum Ogólnokształcącym w Szczecinie
- Żeby zamontować monitoring, musiałoby zajść zagrożenie, ale nie w tym przypadku. Naruszono prywatność uczniów. [...] To czyste łamanie prawa - mówi Prawo Marcina.
Jak dodaje prawnik, samo zamontowanie kamer jest już naruszeniem prywatności uczniów, tak samo jak wpisywanie się na listę.