Oszustwo "na wnuczka" - dramat starszej kobiety
Pani Bogusława to 90-letnia kobieta, mieszkająca samotnie w Szczecinie. Oszuści do przeprowadzenia swojej akcji wykorzystali popularną metodę "na wnuczka". Podali się za wnuka Pani Bogusławy, który miał rzekomo spowodować bardzo poważny wypadek samochodowy. Aby uratować życie ofiarom wypadku, potrzebny był ich natychmiastowy transport do Niemiec, a co się z tym wiąże - bardzo wysokie koszty. Oszuści znali imię wnuka Pani Bogusławy i odpowiednio zmodulowali głosy, tak aby uwiarygodnić swoją tożsamość. O całej sytuacji opowiedział nam młodszy aspirant Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie:
- Ponad dwa tygodnie temu otrzymaliśmy zgłoszenie kolejnego w Szczecinie oszustwa "na wnuczka". Ofiarą została seniorka, która została wprowadzona w błąd legendą, według której członek rodziny brał udział w tragicznym w skutkach wypadku samochodowym. Aby uniknąć konsekwencji, seniorka miała przekazać ogromną kwotę pieniędzy, po które podjedzie wyznaczona osoba. Z uwagi na późną porę i brak możliwości wypłacenia pieniędzy z banku, pokrzywdzona przygotowała biżuterię, zegarki, monety o wartości historycznej, które przekazała osobie podającej się za kuriera sądowego. Niestety dopiero na drugi dzień po skontaktowaniu się z rodziną zorientowała się, że padła ofiarą oszustów i złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Czynności w tej sprawie prowadzone są przez policjantów z Komisariatu Szczecin - Niebuszewo
Apel rodziny o pomoc
Według szacunków ustalono, że skradzione przedmioty miały łączną wartość 200 000 tysięcy złotych. Wśród nich były m.in. pamiątki rodzinne, pochodzące jeszcze z czasów Powstania Warszawskiego. Kobieta oprócz strat materialnych została narażona na ogromny stres. Rodzina obiecała nagrodę w wysokości 10 000 złotych dla każdego, kto odnajdzie sprawców. Prosimy przekazywać wszelkie informację Komisariatowi Szczecin-Niebuszewo.