33. finał WOŚP w Szczecinie
Oficjalnie zakończono 33. finał Wielkiej Orkiestry Świętej Pomocy w Szczecinie. Na Łasztowni, nieopodal Dźwigozaurów i Morskiego Centrum Nauki stanęła scena, która do godzin wieczornych obfitowała w szereg wydarzeń i atrakcji. Po godzinie 20:00 pojawiło się tradycyjne "Światełko do nieba", odśpiewany został także hymn Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a pod samymi Dźwigozaurami odtańczony został polonez.
Cały dzień wypełniony był wydarzeniami i atrakcjami, szczególnie tymi artystycznymi. Nie zabrakło również sportów i pokazów. Momentem, który zebrał setki sportowców w jednym miejscu był bieg "Policz się z cukrzycą". 17. edycja sportowych zmagań w Szczecinie przyciągnęła setki zawodników, którzy pobiegli we wspólnym celu - pomocy i uświadamiania, a także propagowaniu sportowego oraz zdrowego trybu życia. W Starej Rzeźni, podobnie jak w innych miejscach Szczecina, odbyły się licytacje przedmiotów, a na placu Łasztowni pokazy amerykańskich pojazdów.
"Światełko do nieba" w Szczecinie
Z Morskiego Centrum Nauki po godzinie 20:00 w niebo poleciało tradycyjne "światełko". Pokaz laserów i iluminacje zastąpiły hukowe fajerwerki. Tegoroczne zamknięcie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy było skromne. Wydarzenie przyciągnęło na Trasę Zamkową, Bulwar Gdański i Wały Chrobrego setki mieszkańców Szczecina, ale niektórzy byli zaskoczeni jak niewielki był pokaz zamykający 33. finał WOŚP. Niemniej jednak lasery, które pojawiły się na wodzie mogły cieszyć, podobnie jak rozświetlony budynek Morskiego Centrum Nauki, który mienił się różnymi kolorami. Szczeciński 33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zamknął dodatkowo polonez, który został odtańczony pod Dźwigozaurami. Teraz sztaby będą przeliczały zgromadzone pieniądze.