Zrobił okropną rzecz, teraz gra na Igrzyskach Olimpijskich. Kibice żądają jego dyskwalifikacji

i

Autor: WikiCommons

Igrzyska Olimpijskie 2024

Zrobił okropną rzecz, teraz gra na Igrzyskach Olimpijskich. Kibice żądają jego dyskwalifikacji

2024-07-31 14:02

Holenderski siatkarz plażowy, Steven van de Velde, w 2016 roku został skazany na 4 lata pozbawienia wolności za stosunek płciowy z 12-latką. Po roku warunkowo opuścił więzienie. Dziś bierze udział w Igrzyskach Olimpijskich, a kibice domagają się jego dyskwalifikacji.

Igrzyska olimpijskie w Paryżu. Niezadowolenie kibiców

Holenderski siatkarz plażowy dopuścił się stosunku z nieletnią w 2014 roku. Po dwóch latach został skazany przez sąd Wielkiej Brytanii na 4 lata pozbawienia wolności, ale po roku warunkowo opuścił zakład karny. Na odbywających się w tym roku Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu walczy o medale w dyscyplinie siatkówki plażowej 2 na 2. W drużynie gra z Matthew Immersem i mają za sobą pierwsze spotkanie, w którym przegrali z Włochami 2:1. Kibice podczas meczu buczeli i krzyczeli w kierunku siatkarzy dając do zrozumienia, że nie zgadzają się na dopuszczenie zawodnika do rozgrywek. Krytyka opinii publicznej nie milknie od czasu ogłoszenia powołania Holendra do kadry miesiąc przed startem Igrzysk Olimpijskich.

Bartosz Kurek o igrzyskach w Paryżu

Igrzyska w Paryżu 2024. Petycja o dyskwalifikację

Dwa dni przed pierwszym meczem Holandii, w serwisie change.org powstała petycja dotycząca dyskwalifikacji zawodnika. Podpisało się pod nią 160 tysięcy osób. W jej treści znajduje się m.in. następująca wzmianka:

Ta petycja dla wielu z nas ma charakter osobisty i wynika z głębokiego poczucia sprawiedliwości, która zdaje się zostać przeoczona w przypadku Stevena van de Velde, skazanego za stosunek z nieletnią, obecnie kwalifikującego się do udziału w Igrzyskach Olimpijskich - czytamy w petycji.

Holender mieszka poza wioską olimpijską i raczej nie ma co liczyć na ciepłe przyjęcie w kolejnych meczach Holendrów na zawodach. Ma również zakaz kontaktu z mediami. Środki te mają złagodzić nastroje społeczne i skutki startu na igrzyskach w Paryżu.