Zamieszki na Oxford Street w Londynie
Londyńska policja nie miała przyjemnego środowego popołudnia. Na największej handlowej ulicy miasta - Oxford Street wybuchły zamieszki. Jak się okazuje, powodem fali przestępstw był trend na TikToku, który wprost nawołuje do kradzieży! Oxford Street stał się więc oczywistym celem, jako że to właśnie tam znajdują się sklepy największych marek, m.in. bardzo popularny również wśród Polaków Primark.
Na nagraniach udostępnionych przez londyńczyków widzimy tłumy na Oxford Street, rozganiane przez policjantów za pomocą pałek. O sprawie wypowiedziała się już prokurator generalna Suella Braverman:
- Nie możemy pozwolić na to, by na ulice Wielkiej Brytanii wylało się takie bezprawie, jakie obserwuje się w niektórych amerykańskich miastach. Policja ma moje pełne poparcie, aby zrobić wszystko, co konieczne, aby zapewnić porządek publiczny - napisała w social mediach
Brytyjska policja bada sprawę
Sprawa złodziejów z TikToka poruszyła brytyjską opinię publiczną. Policja zareagowała natychmiastowo, dokonując licznych zatrzymań. Aresztowane osoby pomogły służbom w ustaleniu osób odpowiedzialnych za zamieszki
- Aresztowano cztery osoby pod zarzutem wywoływania zamieszek, jedną osobę pod zarzutem kradzieży sprzętu, jedną osobę pod zarzutem napaści na funkcjonariusza policji i jedną osobę pod zarzutem naruszenia porządku publicznego. Po południu dwie osoby w Essex zostały aresztowane za spisek mający na celu dokonanie rabunku po wpisach w mediach społecznościowych - podaje londyńska policja