tragedia

Zamach w Brukselii. Państwo Islamskie przyznało się do zabójstwa dwóch starszych Szwedów

2023-10-18 7:30

Zamach w Belgii wydarzył się w poniedziałek wieczorem chwilę przed rozpoczęciem meczu kwalifikacji do mistrzostw Europy w piłce nożnej pomiędzy Belgią a Szwecją. Zamachu dokonał zamachowiec- dżihadysta. Do całego zajścia przyznało się Państwo Islamskie.

Wcześniej rozgłośnia radiowa RTBF, powołując się na władze, potwierdziła, że zatrzymany i "zneutralizowany" mężczyzna to poszukiwany zamachowiec.

W ataku terrorystycznym w poniedziałek wieczorem w Brukseli zginęło dwóch szwedzkich kibiców (60 i 70 lat), a trzeci został ciężko ranny. Przyjechali oni na mecz swojej drużyny piłkarskiej w eliminacjach ME 2024.

Do zamachu doszło około godziny 19.00 w pobliżu Place Sanctelette - około 5 km od stadionu Króla Baudouina I (dawniej Heysel), gdzie odbywał się mecz.

Na nagraniu wideo wykonanym przez świadka zdarzenia widać mężczyznę w odblaskowej pomarańczowej kurtce i białym kasku, z długą bronią, który zsiada ze skutera i strzela do uciekających ludzi na ulicy. Rusza za nimi w pościg, oddając kolejne strzały, m.in. do osoby leżącej na ziemi. Następnie wsiada na skuter i ucieka. Krzyczy przy tym "Allahu akbar" (Allach jest wielki).

Na nagraniu wideo udostępnionym na Facebooku przez domniemanego zamachowca widać mężczyznę, który ma na sobie tę samą pomarańczową kurtkę. Przedstawia się jako Abdesalem Al Guilani i nazywa siebie "wojownikiem na ścieżce Allaha".

- Żyjemy na drodze naszej wiary i umieramy na drodze naszej wiary. Zabiłem trzech Szwedów, chwała Allahowi – mówi.

Przyznał, że jest dżihadystą Państwa Islamskiego. Organizacja terrorystyczna potwierdziła, że to ona stoi za zamachem w Brukseli.

6. rocznica zamachu w Berlinie
Listen on Spreaker.