- Niektóre procesy były delikatnie zagrożone, a niektóre trzeba było opóźnić, a takie opóźnienie dostaw wiąże się z tym, że firmy czekają na towar i jeżeli ten towar nie zostanie dostarczony na czas, to może stanąć produkcja - mówi Laura Hołowacz, ekspert ds. logistyki oraz prezes zarządu jednej ze szczecińskim firm spedycyjnych.
Taka sytuacja może się zakończyć kłopotami finansowymi.
- Klienci mają tak podpisane umowy, że mogą z tego tytułu płacić bardzo duże kary - dodaje Hołowacz.
Polecany artykuł:
Dużym problemem dla firm z tej branży jest także drastyczny wzrost cen za przewóz towarów drogą morską oraz przeładunków.