Szczecin traci port zbożowy?
Takie informacje można wyczytać z najnowszego numeru "Rzeczpospolitej". Amerykańska firma ma zakupić elewator zbożowy Andreas w Porcie Szczecin. Według ustaleń dziennika, planują oni zlikwidować terminal do przeładunku zbóż.
To cios w zachodnią ścianę Polski, ponieważ Szczecin był ważnym punktem przeładunku zboża dla województwa zachodniopomorskiego, lubuskiego i wielkopolskiego.
- Redakcja spytała spółkę Andreas o plany sprzedaży terminala i o to, jak długo będzie on jeszcze działał. Prezes Erik Haaber w rozmowie telefonicznej odmówił komentarza,a dyrektor spółki odpisała, że nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie „Rz”. Port w Szczecinie odpowiedział zaś, że nie może komentować planów swoich komercyjnych partnerów - czytamy na rp.pl.
Szczecin straci ważne miejsce na mapie miasta
Według danych z firmy Sparks, terminal zbożowy w Szczecinie przeładowuje około 650 tys. ton zbóż rocznie. To w teorii tylko 6% przeładunków, ale równie ważne liczby dla Pomorza Zachodniego i tutejszych rolników.
W przypadku zamknięcia terminala w Szczecinie, w teorii jego przesyłkę może przejąć nie Gdynia, a niemieckie miasto Mukran. Dlaczego? Jak wiadomo, czas dostawy wpływa też na cenę zboża. Rolnicy w związku z tym wybiorą bliższy port w Niemczech. Kołobrzeg i Świnoujście mają zbyt małe terminale, aby przyjąć aż tyle przeładunku. A Gdynia znajduje się za daleko.
- Na miejscu pozostaną głównie terminale globalnych graczy: firmy Viterra, która w kwietniu przeładowała na eksport 13 tys. ton zbóż i pasz, oraz największy – Szczecin Bulk Terminal (SBT), należący do Copengahen Merchants, który przeładował 75 tys. ton zbóż - czytamy na rp.pl
"Rzeczpospolita" przypomina również, że jedną z misji portów morskich miał być rozwój Świnoujścia i Szczecina. Do tego polskie porty wzrosły na wartości przez przesył zboża z Ukrainy.