Strzelanina w Las Vegas. Co stwierdziła policja?
Departament Policji Metropolitalnej Las Vegas w opublikowanym oświadczeniu nie podał szczegółów zdarzenia ani liczby czy informacji o stanie ofiar. Jak zaznaczają, wszystko może się zmienić w przeciągu godziny, a i nie chcą wywoływać zbędnej paniki. Jednak według policji zginęły co najmniej trzy osoby.
Wcześniej władze uniwersytetu w Las Vegas wydały alert, ostrzegający studentów i personel o oddanych strzałach i nakazały ewakuację w bezpieczne miejsce.
- To nie są ćwiczenia. UCIEKAJ-UKRYJ SIĘ-WALCZ - brzmiało ostrzeżenie kierownictwa uczelni.
Burmistrz Las Vegas Carolyn G. Goodman nazwała strzelaninę na kampusie Uniwersytetu Nevada w Las Vegas "tragiczną i rozdzierającą serce".
Jak się okazuje, sprawca nie żyje. Zginął on podczas strzelaniny z ochroną uczelni.
Strzelanina w Las Vegas. Sprawca chciał uczyć na Uniwersytecie Nevady
- Mężczyzna podejrzany o śmiertelne postrzelenie trzech osób i zranienie kolejnej na uniwersytecie w Las Vegas w środę był profesorem, który bezskutecznie szukał pracy w tej szkole – powiedział Associated Press funkcjonariusz organów ścigania mający bezpośrednią wiedzę na temat śledztwa.
Według policjanta, podejrzany pracował wcześniej na Uniwersytecie East Carolina w Karolinie Północnej, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie był upoważniony do publicznego udostępniania informacji
Polecany artykuł: