Dwóch lekarzy ze Szczecina zostało powołanych specjalnie do stwierdzanie zgonu u osób, które mogły umrzeć z powodu koronawirusa. Poszukiwania chętnych do tej pracy trwały od dłuższego czasu, jednak początkowo nikt się nie zgłaszał.
- To lekarze, którzy będą jeździli do zgonów poza szpitalnych u osób, które miały podejrzenie lub były zakażone koronawirusem - wyjaśnia Agnieszka Muchla-Łagosz z Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie.
Co ważne, rodzina zmarłego w przypadku, gdy był on na kwarantannie lub przebywał w izolacji, powinna kontaktować się ze służbami dzwoniąc bezpośrednio na numer alarmowy.
- Wówczas dyspozytor po weryfikacji zgłoszenia skieruje pod konkretny adres lekarza-koronera. Zgodnie z umową koroner na dotarcie do celu i stwierdzenie zgonu będzie miał maksymalnie pięć godzin - tłumaczy w rozmowie z Radiem Eska Muchla-Łagosz.
Polecany artykuł:
Dwóch lekarzy, z którymi Urząd Wojewódzki podpisał umowę, ma obsługiwać całe województwo zachodniopomorskie. Dodajmy, że od początku pandemii w Szczecinie i regionie mieliśmy 36 zgonów z powodu koronawirusa. Wszystkie na terenie szpitali.