Pracownicy SEC-u najpierw obniżyli temperaturę instalacji, co pozwoliło im oszacować stan szkód i rozpocząć naprawy. Jak zapewnia rzecznik spółki Danuta Misztal, naprawa uszkodzonego elementu nie zajmie dużo czasu.
- W komorze ciepłowniczej został uszkodzony spust - jeden z elementów armatury. Na skutek zbyt długiej pracy przy zbyt wysokim ciśnieniu został urwany. Dobra wiadomość jest taka, że naprawa tego elementu potrwa około dwóch, maksymalnie trzech godzin. Po tym czasie rozpoczniemy uzupełnianie wody w sieci ciepłowniczej, co może potrwać do kilkunastu godzin. Sieć będzie jeszcze wymagała sprawdzenia, wyregulowania i odpowietrzenia. Nie później niż piątek w godzinach rannych, czy wczesnym popołudniem nie powinno być już żadnych problemów w dostawach ogrzewania i ciepłej wody - zapewnia Misztal.
Do awarii doszło w środę późnym popołudniem. Na jezdnię i chodniki przy Rondzie Uniwersyteckim z sieci ciepłowniczej wylała się specjalnie zabarwiona na zielono gorąca woda. W okolicy ronda kierowcy stali w korkach, a do wielu mieszkań w lewobrzeżnej części miasta nie docierało ciepło. Najbardziej problemy z brakiem ciepła dotknęły mieszkańców osiedla Reda oraz zabudowań w rejonie ul. Mieszka I.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!