Prezes z milionowymi zarobkami radzi biednym: "Powinni jeść płatki na obiad"

Gary Pilnick to dyrektor naczelny koncernu Kellogg's, jednego z największych producentów płatków śniadaniowych na świecie. W ofercie firmy znajdują się m.in. Corn Flakes, Coco Pops oraz Special K. Kellogg's w ostatnim czasie próbuje przekonać Amerykanów w kryzysie finansowym to odstawienia klasycznych produktów spożywczych i spróbowania na obiad... płatków śniadaniowych! Wszystko promowane jest sloganem "Daj kurczakowi dzień wolny":

- Konsumenci znajdują się pod presją finansową, dlatego reklamujemy płatki zbożowe na obiad. Jeśli porównamy koszt płatków dla rodziny w porównaniu z tym, co jedzą na co dzień, będzie to znacznie tańsze - mówi dla CNBC Pilnick 

Pilnick twierdzi, że płatki na obiad i kolację to przyszłość, a już 25% konsumentów je płatki poza porą śniadaniową:

- Kategoria płatków śniadaniowych jest przyjazna dla wielu osób, ponieważ cena miski płatków z mlekiem i owocami wynosi mniej niż dolara. Można więc sobie wyobrazić, dlaczego konsument znajdujący się pod presją finansową może to uznać za dobrą alternatywę - tłumaczy Pilnick

Płatki na obiad staną się trendem?

Jak mówi dyrektor Kellogg's, jedzenie płatków na obiad staje się coraz większym trendem:

- Płatki śniadaniowe na obiad są obecnie coraz bardziej modne i spodziewamy się, że tendencja ta będzie się utrzymywać, ponieważ coraz więcej konsumentów znajduje się pod presją finansową - mówi Pilnick

Inflacja rośnie aktualnie na całym świecie. W ubiegłym miesiącu wyniosła w Wielkiej Brytanii 4%, a w Stanach Zjednoczonych 3%. Ze wzrostem inflacji będą niestety rosły ceny, a to oznacza, że płatki na obiad mogą stać się jedyną opłacalną alternatywą.