świat

Pokojowe marsze w Niemczech. Przy okazji protestują przeciwko pomocy Ukrainie

2023-04-08 17:52

W Niemczech odbyło się ponad 100 marszy wielkanocnych – z tego dwanaście na terenie Dolnej Saksonii i Bremy. W Hanowerze ewangelicka teolog Margot Kaessmann wzywała do zawieszenia broni na Ukrainie, określając dostarczanie uzbrojenia Ukrainie „spiralą eskalacji”, która zaprowadzi na „skraj trzeciej wojny światowej” – opisuje portal NDR.

Niemcy protestują! Nie chcą dostarczać broni Ukrainie

W swoim przemówieniu Kaessmann wzywała do zaprzestania dostaw broni na Ukrainę przez kraje zachodnie.

- Nie chcemy, aby eskalacja trwała i aby do strefy działań wojennych dostarczano więcej broni. Ponieważ przez te dostawy broni stajemy się współodpowiedzialni za wszystkie śmierci” – mówiła była biskup ewangelicka podczas marszu wielkanocnego w Hanowerze. Kaessmann „od dawna opowiada się za pokojem na Ukrainie – przypomina NDR.

Jak poinformowała policja w Dolnej Saksonii, w demonstracji w centrum Hanoweru wzięło udział ponad tysiąc uczestników. Manifestanci wzywali przede wszystkim do „pokojowego rozwiązania konfliktu i natychmiastowych negocjacji w sprawie wojny na Ukrainie”.

- Jeśli nie postawimy tu krystalicznie czystego znaku stop, kraje NATO staną się stroną wojny – mówiła Kaessmann. Wtedy dostarczymy bombowce, okręty wojenne, może nawet żołnierzy, i znajdziemy się na krawędzi trzeciej wojny światowej, która będzie prowadzona również przy użyciu broni jądrowej. Tę spiralę eskalacji trzeba natychmiast zatrzymać – przekonywała Kaessmann, wywołując aplauz.

Kolejne wydarzenie w ramach marszy wielkanocnych odbyło się w Celle.

- Lokalizacja nie została wybrana przypadkowo: to tutaj są zakłady firmy zbrojeniowej Rheinmetall– dodaje NDR.

S. TYSZKA: USA POWINY WESPRZEĆ NAS FINANSOWO ZA BROŃ WYSYŁANĄ UKRAINIE.

Niemcy przeszli w pokojowych marszach. Nie chcą zaostrzania konfliktów!

Organizatorzy mówili o „imprezie pokojowej”, która miała mieć formę wykładów i dyskusji na temat „pokojowych alternatyw dla obrony militarnej”.

Marsze odbywały się również w takich miastach regionu, jak:

  • Brunszwik,
  • Emden,
  • Getynga,
  • Goslar,
  • Oldenburg,
  • Osnabrueck,
  • Wolfsbug
  • Brema,
  • Bremerhaven.

- W Hanowerze, Oldenburgu i Osnabrueck imprezy przebiegały pod takim samym hasłem: Wygraj pokój – a nie wojnę – zauważa NDR.

W całych Niemczech na Wielką Sobotę odbyło się ponad 100 wydarzeń w ramach marszy wielkanocnych.

- W wielu przypadkach żądano zawieszenia broni i rozpoczęcia rokowań pokojowych. Poinformował o tym Netzwerk Friedenskooperative z Bonn. Organizacja domaga się od rządu federalnego aktywniejszej pracy na rzecz pokoju i podejmowania inicjatyw dyplomatycznych. Hasłem tegorocznych marszów wielkanocnych było także niebezpieczeństwo, związane z bronią nuklearną – podsumowuje NDR.

Tradycja pokojowych marszów wielkanocnych narodziła się w latach 50. XX wieku w Wielkiej Brytanii. Celem demonstracji było powstrzymanie zbrojeń atomowych. W Niemczech ruch wielkanocnych marszów pokojowych sięga początku lat 60. W latach 80. w marszach uczestniczyło co roku kilkaset tysięcy osób.