Jeszcze dwie kolejki temu wydawało się, że rywalizacja o tytuł mistrzowski jest rozstrzygnięta. Jednak zwycięstwa Pogoni po 2:0 u siebie z Wisłą Płock i w Bielsku-Białej z Podbeskidziem, przy jednoczesnych remisach Legii sprawiły, że przewaga obrońców tytułu stopniała do sześciu punktów. Na dodatek Legię czekają w tym tygodniu dwa trudne wyjazdy do Piasta Gliwice i Lechii Gdańsk. Pogoń wydaje się mieć łatwiejszych rywali. Po wtorkowym meczu z Górnikiem, w niedzielę zagra z zamykającą tabelę Stalą Mielec.
„To wszystko może być złudne. Na papierze tak to wygląda, że my mamy teoretycznie łatwiejszych rywali, ale każdy z tych meczów będzie bardzo trudny. Nie da się do końca oderwać myślami od tego, że przewaga Legii topnieje. Jednak staramy się myśleć tylko o najbliższym meczu, zagrać jak najlepiej i zdobyć trzy punkty” – zapewnił Rafał Kurzawa, pomocnik Pogoni Szczecin.
Polub nasz fanpage ESKA Szczecin News na Facebooku! Znajdziesz tam najciekawsze informacje z Twojego miasta i regionu
Jego zdaniem największym atutem zabrzan jest zespołowość. „Mają oczywiście w składzie indywidualności, ale bardzo dobrze prezentują się jako drużyna” – zapewnia gracz Portowców.
Niezależnie od rywalizacji o tytuł mistrzowski, kolejne punkty zdobyte we wtorek znacznie przybliżą Pogoń do osiągnięcia celu, jakim jest zajęcie miejsca na podium, co premiuje startem w europejskich pucharach. Aktualnie nad zajmującym czwarte miejsce Piastem Gliwice Pogoń ma 9 punktów przewagi. Jeśli taka różnica utrzyma się po 26. kolejce, może być dla rywali już nie do zniwelowania.
„Dlatego potrzebujemy zwycięstwa, by nie oglądać się na innych i samemu decydować, które miejsce na koniec rozgrywek zajmiemy” – dodał Kurzawa.
Portowcy w meczu z Górnikiem zagrają osłabieni brakiem liderów obrony - Benedikta Zecha, i pomocy - Alexandra Gorgona (obaj kontuzje) oraz napastnika Adriana Benedyczaka (pauzuje za cztery żółte kartki).
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze. Gdzie obejrzeć, kiedy transmisja
Spotkanie Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze odbędzie się na Stadionie Miejskim przy ul. Twardowskiego we wtorek 20 kwietnia o godz. 18. Transmisję będzie można śledzić w Canal+ Sport.