Pogoń Szczecin 1 - 0 Legia Warszawa
Skład Pogoni Szczecin:
- Valentin Cojocaru
- Linus Wahlqvist
- Benedikt Zech
- Leonardo Borges
- Leonardo Koutris
- Vahan Bichakhchyan
- Rafał Kurzawa
- Fredrik Ulvestad
- Kacper Łukasiak
- Kamil Grosicki
- Efthimis Koulouris
Sędzią spotkania był Wojciech Myć.
Frekwencja wyniosła 20 415 kibiców.
I połowa
Przed meczem specjalną koszulką uhonorowany został Vahan Bichakhchyan. Był to jego 100 mecz w barwach Dumy Pomorza. Samo spotkanie rozpoczęło się z ok. 5-minutowym opóźnieniem ze względu na dym z rac kibiców drużyny przyjezdnej.
Od pierwszych minut widać był, że to będzie mecz podwyższonego ryzyka. Obie ekipy chciały dobrze wejść w spotkanie zaczynając rywalizację z wysokiego C. Przed świetną okazją na zdobycie bramki już w 2. minucie stanął Koulouris po kapitalnym dośrodkowaniu Grosickiego. Piłka minęła jednak słupek bramki.
Kolejna świetna okazja nadeszła dopiero w 26. minucie. Po szybkiej akcji prawą stroną piłka trafiła ponownie pod nogi Koulourisa. Ten oddał strzał, który minął poprzeczkę o centymetr. Zdecydowanie najlepsza szansa Pogoni w pierwszej połowie spotkania.
Pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. Zdecydowanie więcej z gry mieli Portowcy, którzy stworzyli sobie aż 11 sytuacji bramkowych.
II połowa
Na drugą połowę Legia wyszła odmieniona. Więcej strzałów, bardziej odważna gra, dokładniejsze podania. Seria rzutów rożnych zagroziła bramce Cojocaru, ale nie przyniosła otwarcia wyniku spotkania. Do 60. minuty widoczna była przewaga gości, zmiana przyszła po symbolicznej godzinie gry. Do głosu doszła ponownie Pogoń. Najpierw Grosicki wolejem próbował trafić do siatki bramki strzeżonej przez Tobiasza, a następnie Duma Pomorza wyszła na prowadzenie.
Strzał z okolicy 25 metrów na gola zamienił wprowadzony kilka minut wcześniej na plac gry, Alexander Gorgon. Pogoń nie odpuszczała, otwierający wynik gol tylko napędził jej kolejne ataki. Najlepszą okazję do podwyższenia wyniku miał Kamil Grosicki. W sytuacji sam na sam, z obrońcą na plecach, trafił w broniącego bramki Kacpra Tobiasza. Chwilę później półwolejem zagroził Rafał Kurzawa, ale jedyną korzyścią był rzut rożny.
W ostatnich minutach gry Legia mocno przyspieszyła, ale nie znalazło to odzwierciedlenia w wyniku. Ostatecznie Pogoń wyszła zwycięsko z pojedynku i inkasuje 3 punkty w hicie kolejki.