Szał parawanów na plaży w Kołobrzegu
Po raz pierwszy o bulwersującej sprawie poinformował portal miastokolobrzeg.pl. Według dziennikarzy portalu, mieszkańcy Kołobrzegu od dawna skarżą się na turystów, którzy uparcie, dzień w dzień, rozkładają parawany z samego rana "zaklepując" sobie miejsce na plaży. Czasami taki parawan potrafi zająć nawet kilka metrów przestrzeni na plaży, co sprawia, że wypoczynek staje się bardzo klaustrofobicznym przeżyciem.
Swoje niezadowolenie wyrażają również ratownicy, którzy zauważają, że parawany często stoją na ich drodze do udzielenia pomocy osobie zagrożonej np. utonięciem lub udarem słonecznym. Pamiętajmy, aby zawsze tworzyć tzw. korytarze życia, które pozwolą na szybką reakcję ratowników.
Radny Kamil Barwinek złożył interpelacje
Wojnę z parawaningiem wytoczył radny miasta Kołobrzeg Kamil Barwinek. Radny, idąc za pomysłem innej nadmorskiej miejscowości Darłowa, chce wprowadzenia zakazu stosowania parawanów na wybranych odcinkach plaży w Kołobrzegu. Barwinek wystosował odpowiednią interpelację do prezydent Kołobrzegu Anny Mieczkowskiej:
- Szanowna Pani Prezydent, po długim weekendzie rozżaleni mieszkańcy zwrócili uwagę na sytuacje, gdzie osoby wypoczywające na plązy zajmują przestrzeń praktycznie całej plaży parawanami i to od godzin porannych przez co uniemożliwiają wypoczynek innym plażowiczom. W związku z tym proszę o informację, czy Gmina Miasto Kołobrzeg ma wpływ na wprowadzenie ewentualnych ograniczeń co do stosowania parawanów lub innych elementów ograniczających przestrzeń na konkretnych odcinkach plaży? - czytamy w interpelacji
Na razie czekamy na odpowiedź prezydent Mieczkowskiej.