Koszykówka

i

Autor: Pixabay

SPORT

O 2 punkty od kolejnego trofeum dla szczecińskiego basketu

2025-02-17 8:45

King Szczecin przegrał w finale Pucharu Polski z Górnikiem Wałbrzych 80 do 78. Sam przebieg spotkania, a właściwie jego końcówkę śmiało można porównać do dzieł Alfreda Hitchcocka. Niestety, ten film grozy nie zakończył się happy end'em dla podopiecznych Arkadiusza Miłoszewskiego.

Już pierwsza kwarta pokazała, kto w tym spotkaniu był w lepszej dyspozycji wchodząc mecz. Po 10 minutach Górnik prowadził 19 do 13. Druga partia, stosunkiem 22-16, również należała do naszych rywali. Dopiero w trzeciej odsłonie, Wilki Morskie nawiązały walkę, ostatecznie wygrywając 27 do 16 i mocno odrabiając straty. Przed ostatnią kwartą było 57 do 56 dla Górnika. 

Niestety dla ekipy Arkadiusza Miłoszewskiego, to zawodnicy z południa Polski zachowali więcej koncentracji na końcową część rywalizacji i ostatnią partię wygrali 23-22, a cały mecz 80-78. Zwycięska piłka wpadła w obręcz, kiedy na tablicy pozostała 1 sekunda. Czasu na odrabianie strat było już więc za mało. Ostatecznie to Górnik Wałbrzych może cieszyć się z końcowego tryumfu w rozgrywkach.