Niesamowity wir nad polskim niebem
Chwilę po godzinie 21 (24 marca 2025) wielu Polaków miało przyjemność zobaczyć niesamowite zjawisko na polskim niebie. To kosmiczny wir spowodowany przez zrzut paliwa ze zbiorników Falcona 9!
- Podczas planowanej deorbitacji, zanim drugi stopień rakiety wejdzie w atmosferę i spłonie, często dochodzi do zrzutu resztek paliwa. Dzieje się to już w przestrzeni kosmicznej – kilkaset kilometrów nad Ziemią – gdzie nie ma powietrza, więc wyrzucone gazy nie rozpraszają się chaotycznie, lecz tworzą symetryczne struktury. Jeśli rakieta obraca się wokół własnej osi (co jest często celowe, by ustabilizować lot), wypuszczane z dysz paliwo układa się w kształt spirali lub wiru, przypominający świetlistą galaktykę. Taka chmura, podświetlona przez Słońce znajdujące się jeszcze pod horyzontem, może wyglądać naprawdę spektakularnie – jak świetlisty wir wirujący na tle ciemniejącego nieba. Właśnie TAK powinna wyglądać kontrolowana deorbitacja – z uprzednim zrzutem i wejściem w atmosferę nad bezpiecznym obszarem (w tym przypadku nad Oceanem Indyjskim). Tego niestety zabrakło w lutym (2025-przyp.pd), kiedy to fragmenty drugiego stopnia Falcona 9, po nieplanowanym wejściu w atmosferę, spadły nad Polską, zaskakując wszystkich zarówno widokiem, jak i fizyczną obecnością szczątków w Wielkopolsce. Nie informowałem o dzisiejszym zjawisku, bo przysięgam - nie przyszło mi do głowy, że zrobią to na TEJ orbicie i to zaledwie na dwa okrążenia po starcie. To dosyć nietypowe, ale jest w tym reguła - coraz częściej widzimy, jak SpaceX deorbituje drugi stopień możliwe jak najszybciej! - przekazał znany naukowiec, "Z głową w gwiazdach".
Zachowano oryginalną pisownię posta.
W komentarzach ludzie zaczęli się dzielić swoimi zdjęciami niesamowitego wiru. Od Drawska Pomorskiego, przez Gdańsk, Łódź, a nawet Karkonosze. Nawet w Danii i Niemczech zaobserwowano ciekawe zjawisko.
Zobaczcie w galerii zdjęć niesamowite ujęcia wiru na niebie
Polecany artykuł:
