Michał Gardziejewski zmarł po zderzeniu z samochodem
Klub Sportowy Świt Szczecin-Skolwin poinformował o śmierci swojego zawodnika 8 maja tego roku. Okazuje się, że chłopak w ten weekend doznał poważnych obrażeń w wyniku wypadku drogowego:
- Nasz młody piłkarz, który jeszcze w ubiegłą sobotę grał w Świnoujściu, w weekend, w wyniku wypadku drogowego doznał poważnych obrażeń, które niestety okazały się zbyt rozległe i po kilku dniach walki zawodnik zmarł w szpitalu - czytamy na Facebooku Świtu
Michał w przeszłości reprezentował barwy takich klubów, jak Wybrzeże Rewal oraz Arkonia Szczecin. Od półtora roku grał w Świcie Szczecin-Skolwin. Klub podjął decyzję o minucie ciszy przed najbliższymi meczami Świtu:
- Decyzją zarządu klubu najbliższe mecze z udziałem wszystkich drużyn Klubu Sportowego Świt Szczecin poprzedzi minuta ciszy na cześć Michała - czytamy w oświadczeniu klubu
Policja bada sprawę wypadku
Pochodzący z Gryfic Michał odniósł śmiertelne obrażenia podczas wypadku drogowego w ostatni weekend. 17-latek jechał na rowerze polną drogą na rozgrywany nieopodal turniej. To wtedy wjechał w niego 19-letni kierowca BMW. Mimo udzielenia szybkiej pomocy i przetransportowaniu chłopaka do szpitala za pomocą helikoptera ratowniczego, Michał zmarł kilka dni później.
Aktualnie policja bada sprawę. Jak ustalił "Super Express" kierowca w chwili wypadku nie był pod wpływem alkoholu, służby jednak wciąż czekają na badania pod kątem obecności substancji psychotropowych oraz narkotyków w organizmie sprawcy.