Matija Sarkić nie żyje
Informację o śmierci czarnogórskiego bramkarza przekazały lokalne media, ale i drużyna Millwall FC. Matija Sarkić miał umrzeć 15 czerwca 2024 roku z nieznanych powodów. Wiadomo tyle, że chodziło o jakąś chorobę. Miał 26 lat.
- Wszyscy w klubie przesyłają wyrazy współczucia i kondolencje rodzinie i przyjaciołom Matii w tej niezwykle smutnej chwili. Klub nie będzie na razie udzielał dalszych komentarzy i prosi o poszanowanie prywatności rodziny piłkarza - napisał Millwall.
Młody bramkarz 5 czerwca zagrał wybitny mecz przeciwko Belgii. Wielu kibiców było zachwyconych jego postawą, mimo przegranej Czarnogóry 0:2. Zachwyciły się nim nawet hiszpańskie media.
Sarkić rozpoczynał karierę w belgijskim Anderlechcie. Później przeszedł do ligi angielskiej, gdzie grał m.in. w:
- Aston Villa,
- Wolverhampton.