Na opóźnienie miała wpływ między innymi pandemia oraz braki kadrowe na budowie:
- Natomiast z uwagi choćby na samą pandemię, na dodatkowe roboty niespodzianki, które gdzieś tam w trakcie się pojawiły, choćby słynne tunele, dużo niewybuchów. To też rzutowało na to, że te prace były wstrzymywane. Choćby sama wojna w Ukrainie powoduje to, że też pojawiają się problemy, już niezwiązane z takimi rzeczami jak dostawy materiałów. Wiele osób, które pracowały na budowie, to są osoby z Ukrainy, zaczęła się wojna i wiele osób wróciło wtedy do swojej ojczyzny. - mówi Piotr Zieliński, rzecznik spółki Szczecińskie Inwestycje Miejskie.
Polecany artykuł:
Koszt budowy stadionu wyniósł ponad 360 milionów złotych.