Skutki pandemii nie są jeszcze możliwe do dokładnego przewidzenia i przeanalizowania, bo wszystko pokaże czas. Prace przy budowie Morskiego Centrum Nauki zwolniły tempa, choć tempo to nie powinno wpłynąć znacząco na termin realizacji. Niestety, w pewnym momencie należy się spodziewać problemów z dostawą materiałów, np. stali czy cementu. Wszystko przez sytuację z koronawirusem i możliwe opóźnienia.
Na placu budowy wdrożono normy bezpieczeństwa wymagane przez WHO. W jednym czasie na terenie pracuje maksymalnie do 50 osób. Ponadto każdego dnia sprawdzana jest temperatura ciała pracowników, a przy wejściu muszą oni zdezynfekować dłonie. Nie zabrakło też tablic informacyjnych przypominających o zasadach bezpieczeństwa.
Przypomnijmy - prace przy budowie MCN wystartowały w listopadzie zeszłego roku. Na ukończeniu są m.in.: płyta fundamentowa parteru czy ściany i słupy części podziemnej. Na kolejne tygodnie zaplanowano zbrojenie i betonowanie wymienionych elementów, a także m.in. szalowanie tworzącego się planetarium.
Kształt gmachu kompleksu będzie przypominał statek. Morskie Centrum Nauki ma być ukończone w przyszłym roku.