Małgorzata Rozenek-Majdan kupiła synom mieszkania za gotówkę. Niewielu może sobie na to pozwolić

Rozenek-Majdan kupiła mieszkania synom

Małgorzata Rozenek-Majdan jest aktualnie w środku kampanii promującej jej nowy program dla stacji TVN "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz". W show Rozenek udowadnia, że kobiety mogą rywalizować z mężczyznami w różnych dyscyplinach. Niewątpliwie należy przyznać, że przynajmniej na płaszczyźnie biznesowej "Perfekcyjna Pani Domu" nie ma czego się wstydzić. Kobieta zarabia ogromne pieniądze na kontraktach telewizyjnych, być może większe od jej męża Radosława Majdana! 

Podczas wywiadu promującego program z serwisem plotkarskim "Pudelek" Rozenek-Majdan opowiedziała o swoim majątku. Kobieta wyznała, że pieniądze inwestuje w nieruchomości i mieszkania:

- Nieruchomości to jest wartość, na której się nigdy nie traci - tłumaczy

Jednocześnie celebrytka zadbała o bezpieczeństwo finansowe jej dzieci. Jak przyznaje, kupiła swoim synom mieszkania za gotówkę!

- Mają, mają, oczywiście. To były takie nasze pierwsze wydatki. Ja - wbrew pozorom - nie jestem typem wydającym na torebki i buty. Oczywiście kocham podróżować, konsumować pieniądze, ale my jesteśmy z Radosławem bardzo odpowiedzialną rodziną - mówi dla Pudelka Rozenek zaznaczając, że nieruchomości nabyła kilka lat temu za gotówkę. 

Czy Majdanowie pobierają 800+? 

Podczas wywiadu Rozenek-Majdan odniosła się także do kontrowersyjnej kwestii pobierania przez nią i Radosława Majdana pieniędzy z programu 800+. Kobieta stwierdziła, że skoro płaci podatki, to ma prawo do pobierania świadczenia: 

- Nie widzę w tym problemu, co więcej, zachęcam każdego do tego, żeby pobierał coś, co tak naprawdę odprowadził wcześniej w swoich podatkach. Wszyscy wiemy, że polski system podatkowy nie jest najłagodniejszy. Szczególnie dla osób, które zarabiają najlepiej - mówi dla "Pudelka"

Małgorzata dodała, że pieniądze z programu trafiają na specjalne konto, które kiedyś będzie zabezpieczeniem dla jej dzieci:

- Moje dzieci pobierają to świadczenie, ale ono jest w całości wypłacane na takie konto, z którego my po prostu nie korzystamy i to jest takie konto, do którego będą mogły sięgnąć np. na studiach po coś - wyjaśnia Rozenek-Majdan