Pogoń - KAA Gent

i

Autor: Pogoń Szczecin

Pogoń Szczecin

Kompromitacja Pogoni w Gandawie. Przegrywamy 0-5 z KAA Gent

2023-08-10 10:27

To nie tak miało być. Pogoń jechała do Belgii niesiona na fali zwycięstw z FC Linfield. Niestety kontuzje sprawiły, że Jens Gustafsson nie mógł wykorzystać pełnego potencjału drużyny. Za bramką stanął niedoświadczony Bartosz Klebaniuk, który zawinił przy 2 bramkach, dając łatwe zwycięstwo KAA Gent. Szkoda tylko kibiców, którzy przyjechali aż do Gandawy.

KAA Gent - Pogoń Szczecin: Pogrom w Gandawie

9 sierpnia o godzinie 20:00 rozpoczął się pierwszy mecz 3. rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy pomiędzy Pogonią Szczecin a KAA Gent. Pogoń jechała do Gandawy ze świadomością, że Belgowie są silniejsi, ale nikt nie spodziewał się aż tak dużej różnicy klas.

Wszystko posypało się już w 13. minucie meczu. W bramce za kontuzjowanego Dante Stipicę stanął młodziutki Bartosz Klebaniuk, który - mówiąc delikatnie - nie zagrał najlepszego meczu w swojej karierze. Bramkarz wypluł piłkę przed siebie wprost pod nogi Gifta Orbana, który z zimną krwią wykończył akcję. Chwilę później Gent dorzucił kolejną bramkę, po tym jak Orban przelobował Klebaniuka.

Klebaniuk niestety po raz kolejny nie popisał się w 40 minucie, kiedy Klebaniuk popełnił szkolny błąd i wybił piłkę do nabiegającego Hugo Cuypersa. Na minutę przed przerwą Portowcy popełnili kolejny niedopuszczalny błąd. Piłkę Cuypersowi oddał Luka Zahovic a snajper się nie pomylił.

W drugiej połowie KAA Gent dopełnił formalności, a hattricka zdobył Orban. Potężnym uderzeniem pokonał Klebaniuka ustalając wynik spotkania na 5:0 dla Belgów.

Jens Gustafsson: "To okropny koszmar"

Zawsze spokojny Jens Gustafsson tym razem nie krył zawodu. Trener Pogoni w mocnych słowach wypowiedział się o porażce Portowców:

- To okropny koszmar. W pierwszej połowie daliśmy przeciwnikowi za dużo prezentów. Popełnialiśmy zbyt dużo błędów. To kosztowało nas utratę bramek. Właściwie można powiedzieć, że w połowie meczu rywalizacja była zakończona - podsumował Szwed

Gustafsson docenił kibiców Pogoni, którzy przejechali setki kilometrów, aby dopingować swój zespół:

- Kibice byli wspaniali. Byli naprawdę wspaniali. Przykro mi, że w takich okolicznościach. Ale jestem naprawdę dumny z ich postawy i tego, co nam dawali - dodał

Dziennikarze nie zostawiają na Pogoni suchej nitki

O tragicznej postawie zawodników Pogoni wypowiedzieli się znani dziennikarze sportowi. Tematem numer jeden była oczywiście dyspozycja Bartosza Klebaniuka:

- Trudny moment ma Bartosz Klebaniuk. Co zrobić w takiej sytuacji? Może to samo, co Gerard Houllier z Jerzym Dudkiem po legendarnej wpadce z Forlanem? Tzn. dać zagrać kolejny mecz, a potem trochę wolnego i czas na spokojny trening. Niemniej Pogoń potrzebuje solidnego bramkarza - napisał Krzysztof Marciniak

- To jest niby oczywistość, ale przykład Pogoni z Gent, ale tez Lecha sprzed roku z Karabachem pokazuje, że jak myślisz o biciu się w Europie z potencjalnie lepszymi, to musisz mieć poważnego człowieka w bramce. Dobry bramkarz, solidna obrona, to są po prostu fundamenty - dodał Maciej Łuczak

- Taki mecz pozwala docenić każdy sukces każdego polskiego klubu w Europie. Czasami jest bardzo miło i pojawia się nawet euforia, natomiast pewna, systemowa praca to zajęcie na długie lata. I czasami ktoś, po prostu niezły, przypomni nam o tym bardzo boleśnie - zauważa Rafał Wolski