W najbliższym czasie - i to bez zapowiedzi - protest rozpoczną Polscy Przewoźnicy Drogowi. Organizatorzy chcieli je zrobić legalnie, jednak nie dostali na nie pozwolenia.
Co to oznacza w praktyce?:
Protest będzie miał taki bardzo nietypowy charakter. Będzie polegać na tym, że w pewnych godzinach szczytu do centrum miasta wjedzie bardzo dużo jednostek transportowych. Te samochody poruszać się będą po określonej trasie w swoim - można tak powiedzieć - żółwim tempie. - mówi Piotr Krzyżankiewicz organizator protestu w Zachodniopomorskiem.
Czego oczekują przewoźnicy?:
Nam zależy na tym, żeby Ministerstwo Rodziny i Ministerstwo Finansów zaakceptowało projekt ustawy UD18 - przygotowane przez Ministerstwo Infrastruktury. Projekt ustawy zakłada czasowe obniżenie składek na ubezpieczenia społeczne, tylko i wyłącznie dla naszego sektora. - dodaje Krzyżankiewicz
Na ulicę Szczecina może wyjechać nawet kilkadziesiąt samochodów ciężarowych