polityka

Joachim Brudziński atakuje rzecznika Platformy Obywatelskiej - "kłamstwo i manipulacja"

Dla Grabca, jak i dla jego lidera, kłamstwo i manipulacja to rzecz tak oczywista jak oddychanie - napisał na Twitterze szef sztabu PiS Joachim Brudziński, odnosząc się do słów rzecznika PO Jana Grabca na temat narady w BBN w związku z wydarzeniami w Rosji.

Joachim Brudziński kontra Jan Grabiec

- Dla Grabca, jak i dla jego lidera, kłamstwo i manipulacja to rzecz tak oczywista jak oddychanie. Oni z kłamstwa i złych emocji uczynili jedyny przekaz swojej kampanii. Propozycji programowych i merytorycznych pomysłów u nich tyle samo, co demokracji w Korei Północnej - napisał szef sztabu PiS Joachim Brudziński.

Wpis był reakcją na słowa rzecznika PO Jana Grabca na temat sobotniej narady w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.

- Pierwszą naradę zwołali po 24 h, kiedy już było po puczu. Niezły refleks - prawie jak z ruską rakietą"] - napisał na Twitterze Grabiec

Tę wypowiedź skomentował też rzecznik rządu Piotr Müller.

- Pan Jan Grabiec oczywiście ordynarnie manipuluje. Wie doskonale, że już rano były komunikaty o konsultacjach w rządzie oraz z Prezydentem. Wie, że służby na bieżąco informowały władze państwowe o tym, co się dzieje w Rosji. Wie też, że premier Morawiecki odbył dzisiaj rozmowy z kilkunastoma przywódcami krajów europejskich w sprawie sytuacji w Rosji. Nie przeszkadza to jednak Panu Grabcowi konsekwentnie wdrażać najważniejszej zasady PO kłamać, kłamać, kłamać - napisał na Twitterze Müller

Co dzieje się w Rosji?

W piątek właściciel najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn stwierdził, że oddziały rosyjskiej armii zaatakowały obóz jego bojowników, powodując liczne ofiary. Zapowiedział "przywrócenie sprawiedliwości" w armii i domagał się odsunięcia od władzy skonfliktowanego z nim ministra obrony Siergieja Szojgu. Wagnerowcy opanowali sztab Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem, a następnie skierowali swoje siły na Moskwę.

Jednak po upływie doby, w sobotę wieczorem, Prigożyn ogłosił odwrót i wycofanie najemników do obozów polowych, by "uniknąć rozlewu krwi". Miało to być rezultatem negocjacji białoruskiego autorytarnego lidera Alaksandra Łukaszenki z Prigożynem, prowadzonych w porozumieniu z Władimirem Putinem.

W sobotę o godz. 20 prezydent Andrzej Duda zwołał w BBN naradę z udziałem premiera, wicepremiera, szefów resortów oraz służb specjalnych.

Wcześniej w Kancelarii Premiera odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z ministrami obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych i administracji, a także z przedstawicielami polskich służb.

Prezydent Andrzej Duda informował, że w związku z sytuacją w Rosji odbyły się w sobotę rano konsultacje z premierem i MON, a także z sojusznikami.

- Przebieg wydarzeń za naszą wschodnią granicą jest na bieżąco monitorowany - napisał na Twitterze