Hotel Paradise 8. Czy Agnieszka jest w związku z Jędrzejem? Zdradzili szczegóły

Hotel Paradise 8. Czy Agnieszka Siedlak jest w związku z Jędrzejem Arianem?

Przez cały program para tworzyła zdecydowanie jedną z najtrwalszych relacji. Zamienili się tylko dwa razy w parach, bo musieli, nigdy z wyboru. Nie okazywali sobie czułości, nie było widać żadnej wielkiej chemii. Bardziej stabilną relację przyjacielską. Gdy Agnieszka Siedlak z Jędrzejem Arianem wygrali Hotel Paradise 8, wielu fanów było wściekłych. Uważali, że relacja była na pokaz i nie widać między nimi w ogóle uczucia. Agnieszka w rozmowie z Co Za Tydzień postanowiła skomentować, czy jest w związku z Jędrzejem.

- Z Jędrkiem, odkąd wylądowaliśmy w Warszawie, nie było dnia, żebyśmy nie rozmawiali. Chyba jako jedna z nielicznych par w programie. Mieliśmy kryzys chyba tygodniowy podczas emisji. Nie będę mówić, kiedy każdy się domyśli, w którym momencie, ale to nie z mojej winy. Natomiast jest dobrze, nie mogę narzekać. Rozmawialiśmy już na ten temat i powiedziałam, że jeżeli miałoby coś być, [...] to po emisji. Ciężko mi będzie to oglądać, jeżeli on zrobi coś, co mi się nie spodoba [...]. I mówię, Jędrek, ja nie wiem, co ja tam zrobiłam. Co jeśli się zauroczę czy zakocham, a ty zobaczysz coś, co ci się nie spodobało i powiesz, do widzenia, no to ja tego nie przeżyję - powiedziała Agnieszka dla Co Za Tydzień.

W dodatkowym odcinku, tzw. Wariografie widać, że na pewno utrzymują relacje przyjacielskie, jednak często nie mogą znaleźć porozumienia w kwestii dojazdu. Warto przypomnieć: Agnieszka Siedlak mieszka na stałe w Częstochowie, a Jędrzej Arian pracuje w Koszalinie.

Hotel Paradise 8. Czy Agnieszka Siedlak podzieli się pieniędzmi z Jędrzejem Arianem?

Jednak fanów jeszcze bardziej zaskoczył rzut kulą przez Agnieszkę. Kobieta zrobiła to nagle na kwocie 100 tysięcy, gdzie przedrzeźniała się, że nie jest zupą pomidorową.

- Stojąc na tej ścieżce lojalności, stojąc na tych 50 tys., w życiu bym nie przypuszczała, że ja rzucę kulą. Nie planowałam tego kompletnie. Naprawdę. I idąc ku wyższej sumie, mając ją bliżej, będąc bliżej tych 100 tys., uczestnicy zaczęli krzyczeć: "zupa pomidorowa", "ciocia", "wujek", "Jędrek, a jaki ty masz typ kobiety?". Zaczęli tak podkręcać. (...) Potem znowu krzyczeli o tej zupie pomidorowej. Ja mówię, że nie jestem zupą pomidorową. A oni, że jestem. Ja mówię, nie jestem. I Ola krzyknęła: "To pokaż!". I ja się nie zastanawiałam, po prostu uderzyłam tą kulą. Pomyślałam: "Jezu, co ja zrobiłam, co ja zrobiłam?". Od razu pobiegłam do Jędrka. Na maksa się zestresowałam. On powiedział mi wtedy, że nie jest zły i ja jeszcze bardziej zaczęłam płakać - wyznała dla Dzień Dobry TVN Agnieszka.

Ale czy Agnieszka Siedlak podzieliła się pieniędzmi z kuli z Jędrzejem Arianem?

- Tak, podzieliłam się z Jędrkiem wygraną. Od samego początku było takie założenie, nawet nie podejmując tej decyzji, że rzucę kulą, że dzielimy się na pół, cokolwiek się nie wydarzy. Bez względu na to, czy rzuciłam, czy bym nie rzuciła, również dzielimy się na pół tymi pieniędzmi. Razem doszliśmy do finału, razem byliśmy od samego początku. Za bardzo Jędrka szanuję, żeby wywinąć mu taki numer, a poza tym pieniądze nie są w życiu najważniejsze. Stwierdziłam, że nawet jeżeli rzucę tą kulą, to będzie taki test naszej relacji, czy jest wartościowa. I jest - zakończyła Agnieszka dla Dzień Dobry TVN.

Listen on Spreaker.