Gosia Charęzińska pokazała się naturalnie na plaży. Internauci ruszyli do boju
Gosia stale pokazuje swoją codzienność w Australii. Kobieta słynie ze swojego dobrego serca, otwartości, tolerancji wobec każdego, kto szanuje ją. Wprost też mówi o swojej orientacji czy poglądach, m.in. do kulturowych przekonań takich jak noszenie stanika. Gosia wielokrotnie nie zakładała go pod koszulkę, bo jak mówiła, to jej wolny wybór i nikt nie ma prawa jej do tego zmuszać.
Pod jednym z ostatnich noworocznych filmików Gosia klasycznie pokazała się w koszulce. Nie było pod nią biustonosza, przez co odznaczały się piersi, a dokładnie sutki. Pod filmem pojawiło się mnóstwo komentarzy głównie mężczyzn pochodzących z Polski.
- - Antenki
- - Oj zimniutko musi tam być
- - Korki od szampana zapomniałaś wyciągnąć
- - Lepiej by wyglądało w staniku bez bluzki niż odwrotnie
Gosia Charęzińska reaguje na słowa internautów. "To molestowanie"
Gosia postanowiła szybko zareagować i nagrać o tym osobne nagranie.
- Drodzy panowie, kobiety mają piersi, mają też brodawki sutkowe jak wy. Jeżeli macie problem z tym, jak wyglądają nasze ciała, to musicie sobie z tym inaczej poradzić niż molestując. O tak, takie teksty o kontekście seksualnym to jest molestowanie - napisała psycholożka.
Skomentowała też, że nie muszą wszystkiego komentować.
- Jesteście ojcami, mężami. Czy chcielibyście, żeby tak ktoś mówił do waszych żon, córek, matek? Przestańcie robić z kobiet obiekty erotyczne. Naprawdę, my nie eksponujemy naszych piersi po to, żeby was pociągać [...] Nawet jeżeli masz takie rzeczy głowie, to nie musisz tego pisać - podsumowała
Jak zauważyły internautki, wiele osób, które napisały takie komentarze, mają na swoich profilach nagrania z dziećmi lub partnerkami.
Wodzianki Kuby Wojewódzkiego. Półnagie podawały wodę gospodarzowi i jego gościom. Co robią dzisiaj?
Polecany artykuł: