Fani Buddy przed aresztem śledczym. Krytycy są oburzeni młodym wiekiem protestujących

Zatrzymanie Buddy

Kamil L., który w internecie znany jest pod pseudonimem Budda to YouTuber, który zebrał na swoim kanale prawie 2,5 miliona subskrybentów. Prezentował filmy motoryzacyjne, które uzupełniał materiałami z różnorakich akcji, w których np. tankował pojazdy przypadkowych kierowców za łączną kwotę ponad 100 000 złotych. W swoich filmach wykazywał niesamowitą hojnością, często wspierał organizacje charytatywne oraz zwykłych ludzi przekazując im spore sumy pieniężne. Influencer był również znany z organizowania loterii, w których za kupienie losów można było wygrać nagrody w gotówce oraz sportowych samochodach.

Do zatrzymania twórcy doszło rankiem 14 października, dzień po finałowej loterii kończącej przygodę Buddy z YouTube. Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało Kamila L., jego partnerkę oraz inne powiązane osoby. Zarzuca się im pranie brudnych pieniędzy, organizowanie fałszywych loterii oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Obecnie wobec Buddy zastosowano areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. Wiele fanów mężczyzny pojawiło się pod różnymi zakładami śledczymi.

Internauci krytykują fanów Buddy

Głośne okrzyki, śpiewy i wspieranie influencera. To wspólny mianownik każdego zgromadzenia pod aresztami śledczymi w Szczecinie i Nowogardzie (woj. zachodniopomorskie). Pod budynkami zbierają się fani YouTubera, którzy nie zgadzają się z jego zatrzymanie i głośno to wyrażają. Głos zabrali również komentujący w internecie, którzy nie wyrażają się pochlebnie o tego typu akcjach:

Polska to taka wielka wioska na mapie Europy do tego patologiczna. Ale na szczęście nie wszyscy, szkoda że duża większość.

Ci wszyscy ludzie ustawili się pod ZK bo chcą los na loterię czy autograf?

Przepraszam, że tak się wypowiem, ale nie w sprawie tego tam Buddy tylko osób, które wyrażają swoją opinię tak licznie, takie wsparcie itp. Jest takie przysłowie "Nie chwal dnia przed zachodem słońca", bo już nie raz historia pokazała, że sprawy wyglądają inaczej niż filmiki na YouTube czy Tik Toku. Dobrze by było żeby ta młodzież oraz dorośli z dziećmi dali np. bardzo dobry przykład w kwestii uporządkowania zapomnianych grobów na cmentarzu, przecież zbliża się 1 listopada, dzień zmarłych - piszą internauci.

W tym areszcie śledczym może przebywać Budda: