Zalane działki na Wyspie Puckiej w Szczecinie
Wyspa Pucka mieści się na Międzyodrzu i jest otoczona przez kilka zbiorników wodnych oraz samą Odrę. W regionie tym mieszczą się także ogrody działkowe, które ostatnio zostały zalane. Pech chciał, że poszkodowanych może być nawet kilkudziesięciu działkowiczów, którzy posiadali swoje ogródki właśnie w tamtym regionie. Wyspa jest dobrze zabezpieczona przed powodzią, rowy melioracyjne odprowadzają wodę, a kanały zbiorcze przepuszczają wodę do przepompowni a następnie do Odry. A jednak, w ostatnich dniach działkowicze musieli borykać się z zalanymi działkami i podtopionymi altankami. Jak donosi Super Express, winnych można szukać nie tylko w siłach natury. Faktycznie, ostatnie dni to cofka na Bałtyku, która spowodowała podniesienie poziomu Odry, a także roztopy śniegu, ale czy to właśnie są powody zalania działek na Wyspie Puckiej?
Woda na działkach
Mogłoby się wydawać, że za zdarzeniem stoi awaria. Za argumentem tym świadczy fakt, że podniesiony stan Odry z poprzednich lat, który był skutkiem powodzi lub często pojawiających się cofek powodziowych na Bałtyku nie powodowały podtopień na ogrodach działkowych mieszczących się na Wyspie Puckiej. Winy można więc szukać w jednym z zapchanych przepływów na terenie ogrodów. Woda, które nie mogła ujść przepływem zaczęła się spiętrzać i rozlewać na boki, a skutkiem tego było podtopienie działek. Czy to efekt zaniedbania czy wpływ środowiska na kanały melioracyjne? Faktem jest to, że ogrody wielu osób zostały zalane, ale zarząd działek zobowiązał się do sprawdzenia przepustowości przepływów. Należy również pamiętać, że wraz z nadejściem wiosny problemy podtopień mogą się kumulować ze względu na nadchodzące roztopy.
Źródło: Dziesiątki działek pod wodą. Dramat, którego można było uniknąć?