- Nikt nie wystawi mandatu za odpalone auto, jeżeli stoimy na zewnątrz i obsługujemy nasz pojazd i przygotowujemy go do jazdy. W takiej sytuacji możemy być spokojni, śmiało możemy to zrobić - uspokaja komisarz Mateusz Mićko z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Należy jednak pamiętać o jednej podstawowej zasadzie.
- Oczywiście musimy patrzeć, żeby nie udostępniać pojazdu osobom postronnym, czyli nie idźmy do domu na szybką kawę i nie zostawiajmy tego auta na parkingu pod blokiem - dodaje Mićko.
Za oddalenie się od auta przy włączonym silniku grozi mandat 100 zł.