WHO chce usunięcia papierosów z przestrzeni medialnej
Już w listopadzie odbędzie się najbliższy szczyt Światowej Organizacji Zdrowia w Panamie. WHO wykorzystało ten czas, aby opublikować propozycję zaostrzenia zapisów Ramowej konwencji o ograniczeniu użycia tytoniu. Jak się okazuje, w ostatnich latach popularność papierosów zamiast spadać, utrzymuje się w miejscu. Kolejne ograniczenia w konsumpcji spożycia tytoniu nie przynoszą zamierzonych rezultatów. Z tego powodu WHO postanowiło podejść do sprawy od innej strony. Według organizacji problemem ma być promocja wyrobów tytoniowych w popkulturze.
WHO proponuje wprowadzenie cenzury, mającej na celu eliminację wyrobów tytoniowych, takich jak papierosy czy cygara z przestrzeni publicznej oraz mediów:
- WHO proponuje totalną walkę z paleniem, polegającą de facto na wprowadzeniu cenzury, która ma objąć nie tylko aktualne treści związane z paleniem i tytoniem, ale też wszystkie światowe dzieła filmowe czy literackie pokazujące, jak dawniej wyglądało życie, jak palono papierosy. Te propozycje – po raz pierwszy w tak totalnej, radykalnej skali – oznaczają po prostu ograniczenie wolności słowa, ale i wolności informacji, ponieważ one obejmą również m.in. prezentowanie wyników badań naukowych związanych z użytkowaniem tytoniu – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.
Papierosy pali ponad miliard osób na świecie!
Mimo znacznego ograniczenia spożycia wyrobów tytoniowych w miejscach publicznych, badania WHO ujawniają, że na całym świecie papierosy pali około 1,1 miliarda ludzi. Co roku papierosy są przyczyną ponad 8 milionów zgonów. Z tego powodu w 2003 roku WHO wprowadziło Ramową konwencję o ograniczeniu użycia tytoniu, której stronami są 182 państwa na całym świecie.
Nie wszyscy jednak zgadzają się z pomysłem de facto cenzurowania mediów:
- Propozycje regulacji WHO – o ile odpowiednia grupa państw zechce przyjąć te nowe rozwiązania – na dobrą sprawę będą jednak dotyczyć każdego obywatela. Zwykły Kowalski, jeśli wyrazi np. swoją opinię o produkcie tytoniowym czy elektronicznym, będzie osobą podlegającą represji, bo właśnie tak restrykcyjne są propozycje Światowej Organizacji Zdrowia – cytuje Andrzeja Sadowskiego portal infor.pl
Czy z filmów i książek znikną papierosy?
Już od dłuższego czasu palenie papierosów w filmach i serialach jest mocno ograniczane. W filmach o Jamesie Bondzie z Danielem Craigiem agent 007 nie pali już swoich kultowych cygar. Teraz WHO dąży do usunięcia wszelkich wzmianek o paleniu papierosów w filmach produkowanych przez państwa członkowskie organizacji.
Na razie nie wiadomo, czy mowa jest także o tzw. "cenzurze wstecznej", czyli cenzurowaniu już istniejących dzieł. Niewątpliwie takie rozwiązanie spotka się z protestami dużej części społeczeństwa:
- Nie sposób sobie dzisiaj wyobrazić, że próbuje się wstecznie zmieniać klasyczne dzieła filmu czy literatury albo wręcz ich zakazywać ze względu na tzw. poprawność polityczną. A w przypadku tytoniu ta poprawność polityczna będzie nawet większa niż ta, z którą mamy dzisiaj do czynienia - dodaje Sadowski
Jakie przestrzenie mają obejmować nowe zakazy?
- media społecznościowe
- telewizję
- prasę
- platformy cyfrowe i streamingowe
- przemysł filmowy i wydawniczy
- instytucje nauki, kultury i mediów,
- związki zawodowe i organizacje non-profit - wymienia portal pulsmedycyny.pl
A co wy myślicie o takim rozwiązaniu. Czy mamy do czynienia z ograniczeniem wolności słowa?
Polecany artykuł: