Morderstwo kota w Trzebieży
O sprawie poinformował sołtys Paweł Szymański:
- Jakiś zwyrodnialec lub zwyrodnialcy obcięli kotu głowę i zostawili na alejce biegnącej wzdłuż ośrodka żeglarskiego - czytamy na Facebooku Szymańskiego
Sołtys dodał, że sprawą zajęła się już policja i poprosił mieszkańców o zgłaszanie wszelkich informacji dotyczących sprawy:
- Była Policja monitoring z ośrodka ma być zabezpieczony. Może ktoś coś wie widział to można podzielić się tą wiedzą z Policją w Policach lub ze mną. Nie zostawiajmy tego, wczoraj kot a jutro? - pisze sołtys
Mieszkańcy są zaniepokojeni
Pod postem sołtysa pojawiło się dużo komentarzy zaniepokojonych mieszkańców Trzebieży. Niektórzy sugerują, że to nie pierwszy raz, kiedy zwierzę ginie przy ośrodku żeglarskim:
- Nie mogę uwierzyć, że ten kotek nie żyje i że zginął zamordowany w bestialski sposób. W tym samym rejonie był już przypadek postrzelenia kota , znajduje sie zabite ptaki. Mówię śmiało o postrzeleniu, bo dotyczyło to mojego kota , miał w obojczyku dwa śruty. Nie muszę mówić jak bardzo cierpiał, a w założeniu pewnie miał zginąć. Specyficzne bestialskie hobby zwyrodnialca, zwyrodnialców - pisze Pani Barbara
Będziemy informować o ewentualnym pojmaniu sprawy.