Amerykanka straciła wygraną w kilka sekund
Jedną ze zdrapek, kupiła we wrześniu 2022 roku. Jak się okazało, była ona szczęśliwa, ponieważ 58-letnia Kathryn wygrała milion dolarów. Część pieniędzy oczywiście oddała państwu w postaci podatku. Zostało jej 820 000 $.
Za około 500 000 $ kupiła dom, opłaciła rachunki, przekazała darowiznę na kościół oraz organizacje wspomagające ubogich ludzi.
Kobieta szybko wprowadziła się do domu. Zawiozła tam swoje kartony z rzeczami. Pojechała tylko po psa do matki. Nagle skontaktowała się z nią policja. Poinformowali ją, że jej dom w tej chwili płonie. Mimo akcji strażaków, część domu uległa zniszczeniu.
- Nie spędziłam tam nawet 10 minut – powiedziała Kathryn.
Zapytana, dlaczego nie wykupiła ubezpieczenia domu, wyjawiła, że kilka tygodni przed zakupem poważnie zachorowała, co pochłonęło trochę oszczędności.
Kathryn Faver straciła prawie wszystko. Firma przeprowadzkowa umywa ręce
Według biegłych włączył się piec ze szklanym blatem. Faver zapewnia, że to pracownicy firmy położyli tam kartony, a przez to piec się włączył. Firma przeprowadzkowa zapiera się, iż to nie ich wina i nie wezmą za to odpowiedzialności.
Spłonęła cała kuchnia i część salonu. O ile spora część domu nadaje się do życia, Kathryn ma problem z mieszkaniem w nieruchomości.
- Mam tylko 300 $ na koncie, nie wiem, co będzie dalej – opowiada Kathryn.