- W Koszalinie ogłoszono alarm dla policji po zgłoszeniu porwania 10-miesięcznego niemowlęcia przez znanego matce mężczyznę.
- Policja szybko ustaliła, że sprawca porusza się czarnym BMW, co pozwoliło na zlokalizowanie pojazdu na drodze S6 w rejonie Kołobrzegu.
- Dziecko zostało odnalezione w samochodzie i przekazane ratownikom medycznym; jego zdrowiu nic nie zagraża.
- Więcej informacji znajdziesz na eska.pl
Alarm po zgłoszeniu porwania niemowlęcia
Zgłoszenie trafiło do oficera dyżurnego w godzinach porannych w poniedziałek i od razu zostało potraktowane priorytetowo. Z relacji matki wynikało, że podczas wychodzenia z mieszkania podbiegł do niej znany jej mężczyzna, wyrwał dziecko z rąk i odjechał w nieznanym kierunku.
Liczyła się każda minuta, dlatego Komendant Miejski Policji w Koszalinie ogłosił alarm dla całej jednostki. Do działań włączono policjantów różnych pionów, a miasto objęto intensywnymi poszukiwaniami.
– Z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia dziecka natychmiast uruchomiono wszystkie dostępne siły i środki – podkreśla nadkom. Monika Kosiec z KMP w Koszalinie.
Policyjna obława i intensywne poszukiwania
Wszystkie patrole skierowano w rejon miejsca zamieszkania kobiety oraz na główne drogi wyjazdowe z miasta. Do akcji włączyli się także przewodnicy z psami służbowymi, funkcjonariusze ruchu drogowego, kryminalni oraz wywiadowcy.
Równolegle trwały intensywne ustalenia dotyczące sprawcy i pojazdu. Policjanci szybko ustalili, że mężczyzna porusza się czarnym BMW, a informacja ta została natychmiast przekazana wszystkim patrolom w regionie.
– Działania były prowadzone wielotorowo, a kluczowe okazało się szybkie ustalenie pojazdu, którym oddalał się sprawca – informuje nadkom. Monika Kosiec.
Szczęśliwy finał na trasie S6
Przełom nastąpił na drodze ekspresowej S6 w rejonie Kołobrzegu. To tam policjanci zlokalizowali poszukiwany samochód i zatrzymali go do kontroli. W jego wnętrzu znajdowało się uprowadzone 10-miesięczne dziecko.
Chłopiec został natychmiast zabezpieczony i przekazany zespołowi ratownictwa medycznego. Na szczęście badania potwierdziły, że jego zdrowiu nic nie zagraża. – Dzięki szybkiej reakcji i współpracy wielu funkcjonariuszy udało się bezpiecznie odzyskać dziecko – zaznacza nadkom. Monika Kosiec.