W skoku o tyczce, rywalizowało 11 zawodników. Filip Kempski i Bartosz Marcinewicz pokonali wysokości 5,25 i na tym zakończyli memoriał. Walka o złoto była zacięta. Piotr Lisek walczył z Qates’em Tray’em oraz z Walsh’em Coley’em. Polak udowodnił, że w Szczecinie nie ma sobie równych i wynikiem 5,72 tryumfował w zmaganiach lekkoatletycznych.
- W konkurencji skoku o tyczce nie ma nudy. W tej konkurencji nigdy nie ma słabych mitingów. Zawsze jest dużo znakomitych nazwisk, które skaczą bardzo wysoko i pomijając Armanda, który popchnął nas do tego żebyśmy skakali jeszcze wyżej, to zaraz za nim jest Manolo, Qates, Marschall i można by tak wymieniać długo i myślę, że po prostu mitingi, gdzie wśród konkurencji jest skok o tyczce są ciekawe, bo się naparzamy - mówi Piotr Lisek.
W wyścigu na 400 metrów drugie miejsce zajął Maksymilian Szwed. Wśród Pań, Małgorzata Maślak-Glugla zajęła trzecie miejsce w rzucie oszczepem, a Krystsina Tsimanouskaya drugie w biegu na 200 metrów.
Na trybunach nie zabrakło naszej pomarańczowej ekipy Eska Sumner City. Razem z Wami dopingowaliśmy wszystkich zawodników i przy okazji rozdawaliśmy gadżety.