Watażka zjadł serce swojego przeciwnika
Ta rozprawa odbywała się po apelacji 49-letniego Kamary, który w pierwszej instancji w 2022 roku usłyszał wyrok dożywocia.
Wśród zarzutów stawianych Liberyjczykowi oprócz gwałtów i tortur było między innymi rozłupanie siekierą klatki piersiowej przesłuchiwanemu nauczycielowi i zjedzenie jego serca.
Kamara był regionalnym dowódcą Zjednoczonego Ruchu Wyzwolenia Liberii na rzecz Demokracji (ULIMO), grupy rebeliantów walczącej z Narodowym Frontem Patriotycznym byłego prezydenta Charlesa Taylora, skazanego w 2012 roku na 50 lat pozbawienia wolności.
Paryski proces Kamary był wnikliwie obserwowany w Liberii, która sama przygotowuje się do rozliczenia zbrodniarzy z okresu wojen domowych, trwających od końca lat 80. do początku XXI wieku, a które pozbawiły życia około 250 tys. osób.
Na początku marca parlament Liberii zagłosował za utworzeniem trybunału ds. zbrodni wojennych. W najbliższym czasie spodziewane jest głosowanie w tej sprawie w senacie, w którym zasiada kilku byłych watażków odpowiedzialnych za wojenne okrucieństwa, w tym masakry, gwałty i wysyłanie do walk dzieci-żołnierzy.
Zobacz także: Najnowsze zdjęcia z frontu na Ukrainie