29. Pol’and’Rock Festival 2023. Ostatnie dni pełne wrażeń
Choć ceny na Pol’and’Rock był wysokie, wiele osób i tak korzystało z atrakcji miasteczka. Do dyspozycji też był festiwalowy Lidl, przez co niektóre wydatki nie wydawały się już takie straszne. Niektóre osoby przez warunki pogodowe decydowały się na szybszy powrót. Na niedzielę zapowiadano intensywne opady deszczu oraz oczywiście przewidziano ogromne korki przy wyjeździe.
- Przyjechaliśmy tutaj już w środę. Stwierdziliśmy, że wolimy wyjechać szybciej, aby ominąć korki. Dlatego wyjechaliśmy w sobotę. Jak patrzyłem na zdjęcia, to był dobry wybór, bo był ogromny problem z wyjazdem, a i opady deszczu też nie pomagały – opowiada dla eska.pl Arek.
Jak się okazuje, nie tylko on zdecydował się na taki krok.
- My wyjechaliśmy w sobotę po południu (5 sierpnia – przyp. pd). Głównie dlatego, że rok temu staliśmy w ogromnym korku i chciałam tego uniknąć w tym, bo jednak jechałam z dwójką dzieci. Z tego co zauważyłam, to sporo osób tak zrobiło, bo prognoza pogody na niedzielę też nie była za ciekawa. Wiele osób też miało doświadczenie z ubiegłych lat – komentuje dla eska.pl Patrycja.