Polecany artykuł:
"Przedszkole na Gumieńcach jest potrzebne, ale nie powinno powstać kosztem drzew"
mówi Anita Kołodziej-Skalska, szczecińska działaczka społeczna, członkini Rady Osiedla Gumieńce. Przypomnijmy, po wielu miesiącach sporów i protestów, miasto podjęło decyzję o niewybudowaniu placówki dla najmłodszych szczecinian przy ul. Przygodnej.
- Chcieliśmy aby to przedszkole powstało, bo ono jest bardzo potrzebne na Gumieńcach. Takich miejsc brakuje. Ale chcieliśmy, aby ono powstało w innej lokalizacji. Przy pomocy wielu osób udało się taką lokalizację wyznaczyć, wskazywaliśmy miastu, Panu Prezydentowi , tę lokalizację, gdzie mogłoby to przedszkole powstać, jednakże nie brano pod uwagę naszych propozycji. W związku z tym mieliśmy na celu ochronę tego drzewostanu - mówi Kołodziej-Skalska.
Zdaniem przeciwników budowy przedszkola w tym miejscu, zatrzymanie inwestycji pozwoliło uratować wiele roślin.
- Nie liczyliśmy dokładnie tych drzew, ale szacujemy, że można uratować, ogólnie na tym terenie, nawet 1400 drzew, ponieważ wycinka mogła być związana nie tylko z samym przedszkolem, ale także z organizacją ruchu, budową drogi, więc cały teren tak naprawdę uległby zniszczeniu jeżeli chodzi o drzewa i roślinność.
Polecany artykuł:
Pieniądze przeznaczone na to zadanie, a więc ok. 30 mln zł, zostaną wykorzystane na inne inwestycje oświatowe.