Nie wszystko, co krytyczne, będzie karane
Zjednoczone Emiraty Arabskie wyszły naprzeciw krytycznym recenzjom w sieci. Jak opisuje portal khaleejtimes.com, ludzie mają ogromny problem z rozróżnieniem krytyki od hejtu. Przez to wszystko wiele lokali dostaje bardzo nieuzasadnione opinie, a w niektórych przypadkach powoduje to spadek odwiedzin przez konsumentów.
W 2023 roku jedna z kobiet, która przebywała w szpitalu w Dubaju, napisała na swoim Instagramie post, który według firmy, naruszył reputację właśnie placówki. Zaznaczyła tam, że lekarz nie zna się na pracy i to najgorszy szpital. Kobieta dostała karę grzywny, a post zdjęto w ramach działania prawa o cyberprzestępczości. Takie kary za krytykę mogą wynosić od kilku tysięcy dirhamów do nawet 20 000 dirhamów. Obecnie 1dh=1,07 zł.
- Zniesławienie cyfrowe jest uważane za bardziej szkodliwe ze względu na jego trwały charakter, ponieważ można je zarchiwizować i uczynić bardziej interesującymi dzięki rzeczywistym interakcjom czasowym, takimi jak transmisje na żywo, podcasty, nagrania wideo, udostępniane publiczności na całym świecie, które często są publikowane anonimowo i dostępne przez czas nieokreślony - powiedziała Nikhat Sardar Khan dla khaleejtimes.com.
Ekspertka zaznacza, że jeżeli recenzja nie jest mocno obraźliwa, wyolbrzymiona, złośliwa czy nie wprowadza w błąd, proponują firmą odstąpienie od roszczeń.
Natomiast jeżeli firma chce walczyć, mają stworzone pod to specjalną ustawę nr 34 z 2021 roku, która podnosi temat zniesławienia w Internecie. Jednocześnie można toczyć postępowanie cywilne i karne.
- Negatywna recenzja to krytyka wyrażająca niezadowolenie z produktu, usługi lub firmy na podstawie uczciwe i oparte na faktach doświadczenia recenzenta. Te recenzje, choć krytyczne, mają na celu dostarczenie konstruktywnej informacji zwrotnej bez składania fałszywych oświadczeń. Firmy i osoby fizyczne mogą wnieść pozew o zniesławienie, jeśli udowodnią, że wypowiedzi wyrządziły krzywdę lub wymierne szkody. Recenzenci muszą upewnić się, że ich opinie są szczere i nie są obraźliwe ani zniesławiające, powodujące szkodę dla reputacji lub wymierne szkody - powiedziała Nikhat Sardar Khan dla khaleejtimes.com.
Jak dodają dziennikarze, wiele recenzji powstaje przez niezrozumienie kulturowe. Przytaczają przykład jamajskiej restauracji, gdzie z góry powinniśmy być przygotowani na luźniejszy styl obsługi. A przez negatywne opinie, marka może ucierpieć.
Kara za negatywne recenzje? To zależy
Jak dodają eksperci, dlatego ważne jest, aby przy recenzjach zaznaczać swoje zdanie i kulturalnie argumentować, co dokładnie nam się podobało. Wtedy właściciel firmy nie będzie miał podstawy do pozwu.
- W rzeczywistości jest to szansa na zrozumienie oczekiwań klientów i lepszą obsługę - powiedział jeden z właścicieli restauracji dla khaleejtimes.com.
Zgodnie z art 425 kodeksu karnego w ZEA takie zachowanie jest uznawane za zniesławienie i podlega karze m.in, grzywny w wysokości nawet 20000 dh.
W przypadku publikacji takiej opinii w gazecie, kara może być surowsza. W przypadku prawa o bezpieczeństwie kary są inne. Portal przytacza, że "osobom naruszającym przepisy grozi kara pozbawienia wolności na okres co najmniej jednego roku oraz grzywna w wysokości nie mniejszej niż 100 000 Dh. Kara wzrasta do dwóch lat więzienia i co najmniej 200 000 Dh grzywny, jeśli przestępstwo zostało popełnione podczas pandemii, sytuacji nadzwyczajnych i kryzysów".
Jak dodaje jeszcze portal, warto rozsądnie podchodzić do oskarżeń, ale i pisania opinii. W przypadku widocznej szczerości i odczuć, mogą nam nie grozić konsekwencje karne. Natomiast już w przypadku ulew i zalania Dubaju, mieszkańcy byli ostrzeżeni, aby uważali, co publikują w social mediach, ponieważ w tym przypadku mógłby nawet zareagować rząd.
Portal lawyersuae.com za to zaznacza, że warto pamiętać, iż takie prawo dotyczy również obcokrajowców. W przypadku oskarżenia, możemy zostać zatrzymani. Obowiązują nas takie same standardy jak mieszkańców ZEA.
Polecany artykuł: